Mam dokładnie to samo . Na dodatek się bardzo lubimy i jak ona się dowiedziała że ja poronilam a miałam termin na tydzień wcześniej niż ona to bała się mi powiedzieć... Ehh no takie życie.W „moim” terminie urodziła moja koleżanka z pracy poroniłam, a tydzień później oznajmiono nam, że ona jest w ciąży bardzo mi przykro, wiem co czujesz...
reklama
L
Lad
Gość
Nie zawsze hsg przepcha, udrozni jajowody, raczej tylko jakieś małe niedrozności. Ogólnie niedrozność leczy się laparoskopowo. Link do: Laparoskopia jajowodów - wskazania, powikłania | GAMETABardzo mi przykro a jak oceniasz ból? Dostałaś leki przeciwbólowe? A czy to badanie nie miało Ci też jednocześnie "przepchać" tych jajowodów?
Tak, też o tym czytałam i bardzo się optymistycznie nastawiałam. Niestety nie udało się ich "przetkać". Leżałam tam z godzinę. Wynik niedroży był za 2gim podejściem. Za pierwszym coś tam się odłączyło i kontrast się wylał. Jak kontrast nie wlatywał do jajowodów za drugim podejściem, zawołali jakąś kolejną lekarkę. Ona podjęła trzecią próbę. Trzecia też bez sukcesu. W między czasie już porobili zdjęcia rtg, a ja w chwilach przytomności patrzyłam na ekran i już się domyślałam jaki efekt. Wtedy już mi powiedziano, że na razie wynik niedrożne, że będzie ostatnia, czwarta próba. Niestety rezultat ten sam. Niedrożne.Przykro mi ale czy po badaniu drożności jajniki nie stają się znowu drożne? Tak gdzieś słyszałam nie wiem czy to prawda. I że po nadaniu drożności jest możliwość zajścia w ciążę bo jajniki są "przetkane"
To prawda! Bo diagnoza jaką do tej pory słyszałam, czyli "wygląda to na niepłodność idiopatyczną" stawia więcej znaków zapytania niż odpowiedzi. Teraz przynajmniej wiadomo w czym problem.grunt, ze przyczyna jest znana, wierze, ze leczenie pójdzie dobrze a potem już prosta droga do dzidzi
Dostałam leki i zastrzyk rozkurczowy i przeciwbólowy. Ale nic mi nie dał. Uczucie było przeokropne. Ból tępy, ciągnący się, chwilami mocny, czasami wcale. Cztery razy grzebano mi tam po szyjce macicy. Jak wielokrotna i gorsza cytologia. Plus wlewanie płynu, uczucie jak na mocno bolący okres. Pewnie też rolę gra tu psychika. Ale ja mam coś takiego, że nie lubię generalnie jak ktoś obcy "mi grzebie" gdziekolwiek na ciele. Próbowali przepłukać porządnie ten konrast, ale bez sukcesu. Nie przeszedł.Bardzo mi przykro a jak oceniasz ból? Dostałaś leki przeciwbólowe? A czy to badanie nie miało Ci też jednocześnie "przepchać" tych jajowodów?
Kropka29
Moderator
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2020
- Postów
- 5 200
Pamiętasz jaka grubość Endo?
Na monitoringu w 10 dc było chyba niecałe 11, w 12 dc 12 mm, a w 18 dc niecałe 8. Jeśli dobrze pamiętam, bo nie mam teraz dostępu do opisów z wizyt
No ja już wiem że muszę zmienić. Choć ka bardzo lubię to jak ginekolog może nie zauważyć owulacji a na plamienia przed @ i cienkie Endo (jej zdaniem 15mm... A dzień wcześniej na monitoringu 6mm) dac tabletki antykoncepcyjne . Ehh aż mi się szukać nie chce ale pewnie będę musiała się porozglądać lada dzień.Mam w sumie pytanie do was. Jan często zmienialiscie ginekologa ? I co was do tego naklonilo ??? Ja w sumie od lutego goszcze już u 5 z rzędu i w sumie 6 to była babeczka taka na poczekaniu bo siedziałam w poczekalni z mama aż jej zrobią zastrzyk A zobaczyłam że przyjmuje wydała się fajna. Jedyna kobieta od 4 lat u której byłam cis sprawdzić. I podwazyl teorie mojego lekarza że chyba szkoda czasu na czekanie aż on stwierdzi że jednak endo samo się nie ruszy i ona by wcześniej zapisała luteine bo w tym cyklu jak coś wyszło to i tak było by za późno na podanie w celu podniesienia endo.... eh i ten mętlik co zrobić
No to u mnie w 8dc 4mm a 3dpo 8mm i zalecony duphaston 2 tabletki ale martwi mnie to że mam brać do @. Jak tutaj dziewczyny piszecie że odstawiacie a i tak czekacie potem kilka dni i zglupialam. Moze odstawić 12dpo jak test będzie negatywny?Na monitoringu w 10 dc było chyba niecałe 11, w 12 dc 12 mm, a w 18 dc niecałe 8. Jeśli dobrze pamiętam, bo nie mam teraz dostępu do opisów z wizyt
Dokładnie taka sama jak jaMy od okresu do owu faktycznie regularnie się przytulamy, co dwa-trzy dni i chociaż nie mam ochoty to cisne, ale po owu totalnie odpuszczam, wtedy raz na tydzień to mój max... ale i tak, zanim mąż dał zielone światło to byłam wiecznie zmęczonam a jak wszedł temat, ze robimy to to wręcz ja czasami za bardzo cisne i odbieram temu caly romantyzm... nie wiem, jestem jakaś dziwna
X
Xwawelx
Gość
I po co się tak katujesz? Wlacz sobie film, poczytaj ksiazke a nie myslisz.Hej dziewczyny ... ja mam wrażenie ze ten cykl zmarnowany ... siedzę się doszukuje ... okres za mniej więcej 5-7 dni piersi już tak często nie bolą , i wgl czuje się jak na okres
reklama
Paradoksalna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Kwiecień 2021
- Postów
- 1 890
To jest takie pocieszające, że nie jestem jedynaDokładnie taka sama jak ja
Podziel się: