reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2021

reklama
Dziewczyny ja oszaleje... właśnie „dostałam” śluz zabarwiony na różowo... narazie malutko ale 🥺
Cykle około 30-32(częściej 32) a dziś 29... 11 dpo. Ja już chyba odpuszczam, jak będzie miało się udać to się uda, nic więcej nie zrobię. Każdy cykl ( ten jest 9) jest coraz gorzej w 1dc. Ta frustracja i żal do samej siebie... nadal tu będę może mi przejdzie ☺️🤣 trzymam za was wszystkie kciukasy 💜
 
Dziewczyny ja oszaleje... właśnie „dostałam” śluz zabarwiony na różowo... narazie malutko ale 🥺
Cykle około 30-32(częściej 32) a dziś 29... 11 dpo. Ja już chyba odpuszczam, jak będzie miało się udać to się uda, nic więcej nie zrobię. Każdy cykl ( ten jest 9) jest coraz gorzej w 1dc. Ta frustracja i żal do samej siebie... nadal tu będę może mi przejdzie ☺️🤣 trzymam za was wszystkie kciukasy 💜

Aj nic nie mów dobrze Cię rozumiem! Ale trzymaj się dzielnie kiedyś musi sie w końcu udać ♥️ za to mocno trzymam kciuki! Ale z jednej strony skoro przyszła szybciej to szybciej nowy cykl i nowa nadzieja ♥️
 
Dziewczyny ja oszaleje... właśnie „dostałam” śluz zabarwiony na różowo... narazie malutko ale [emoji3064]
Cykle około 30-32(częściej 32) a dziś 29... 11 dpo. Ja już chyba odpuszczam, jak będzie miało się udać to się uda, nic więcej nie zrobię. Każdy cykl ( ten jest 9) jest coraz gorzej w 1dc. Ta frustracja i żal do samej siebie... nadal tu będę może mi przejdzie [emoji3526][emoji1787] trzymam za was wszystkie kciukasy [emoji171]

Jeśli pojawia się tak silna frustracja to warto skupić się trochę na sobie, popracować nad soba, swoim rozwojem czy czyms, bo wpadniesz jeszcze w depresje. Zupełnie zrozumiały jest chwilowy smutek, ale jak piszesz o żalu do samej siebie, to jest już dość niebezpieczny sygnał. Musisz się mocniej skupić na reszcie swojego życia, głowa do góry i działamy dalej [emoji6]
 
Dziewczyny które biorą euthyrox lub letrox 🙂 mam dla was niespodziankę - otuz jest na rynku ten sam lek tylko w formie płynnej , w kapsułkach. Podczas brania tego leku nie trzeba czekać 1-2 h. Ponieważ lek jest w formie płynnej tez nie koliduje z pewna lista pokarmów. Wczoraj dostałam na niego receptę. Lek się nazywa Tirosint sol. Endo zaproponował na próbę. Jak skończę opakowanie euthyroxu, to może spróbuje 😁. A jak tos już miał odczynienia z tym lekiem chętnie posłucham opinii. Miłego dnia dla was dziewczyny ❤️
 
Kobietki, będę jutro w 9 dniu po owu. Opierniczcie mnie, uspokójcie, cokolwiek bo okropnie korci mnie żeby pójść na betę, mimo że wiem, że to za wcześnie🙈 spięcie w mózgu pod tytułem:”beta czeka” mam okrutne. Tak bardzo nie mogę się doczekać😭😭😭
 
Kobietki, będę jutro w 9 dniu po owu. Opierniczcie mnie, uspokójcie, cokolwiek bo okropnie korci mnie żeby pójść na betę, mimo że wiem, że to za wcześnie🙈 spięcie w mózgu pod tytułem:”beta czeka” mam okrutne. Tak bardzo nie mogę się doczekać😭😭😭
Hej, pomyśl sobie, że jak cś tam się dzieje, to szybszym chodzeniem na betę przecież nic nie przypieszysz :) jesli coś malutkiego się w Tobie rodzi to spotkasz się z tym prędzej czy później <3
 
Hej dziewczyny, ja do okresu 2 dni, test negatywny, więc czekam na okres.
Mam pytanie odnośnie 'wyłączenia głowy'... gdzie nie czytam o ludziach starajacych się, to zawsze móią, ze zaszły w tym cyklu co przestały się starać". No ja tego w ogóle ogarnać nie mogę. Serio, staraliście się i tak nagle zero myślenia o tym, czy coś może się zadziało? Nie wierzę w to. Naprawdę, przy tym jak się czeka na ciażę tak trudno jest zajsć?
 
reklama
Hej dziewczyny, ja do okresu 2 dni, test negatywny, więc czekam na okres.
Mam pytanie odnośnie 'wyłączenia głowy'... gdzie nie czytam o ludziach starajacych się, to zawsze móią, ze zaszły w tym cyklu co przestały się starać". No ja tego w ogóle ogarnać nie mogę. Serio, staraliście się i tak nagle zero myślenia o tym, czy coś może się zadziało? Nie wierzę w to. Naprawdę, przy tym jak się czeka na ciażę tak trudno jest zajsć?

Nasza psychika ma bardzo duży wpływ na nasz organizm, zwykłym długotrwałym stresem możemy sobie poprzestawiać gospodarkę hormonalna, wywołać różne objawy chorobowe, ja na przykład nabawiłam się arytmii serca (byłam w szpitalu, przebadali mnie na wszystko, i wszystko ok [emoji2368]). Wiec tak, wierze, ze zbyt silna presja i zbyt silne nakręcanie się może w jakiś sposób wpływać na nas, nasz organizm i ewentualne efekty starań.
 
Do góry