witam, wieczorową porą, myślałam że dziś będzie spokojnie w pracy, o ja naiwna. Jestem wykończona psychicznie... Już mi czasem sił brakuje, najgorsza jest ta bezradność
Olusia nie jestem zwolenniczką solarium, ale w zimie gdy dopada mnie chandra i ospałość traktuję je jak lekarstwo

spróbuj może i Tobie pomoże
Maluś ojej współczuję sytuacji z Teściami, dobrze że Mąż za Tobą stoi, a nie jak to czasem bywa że przystaje do rodziców. Szukajcie szybciutko czegoś bo się zamęczycie!
Brrr przykro mi że @ się pojawiła, oby następna nie przyszła przez wieeeele miesięcy
Karolina fasolka?
Aschlee hehe ja w drugiej ciąży jadłam tylko jajka, inne jedzenie mogło nie istnieć

więc kto wie, kto wie
Anula &&&& za polepszenie nam statystyki zafasolkowanych
Gochson będzie dobrze! musi być!
Cyntia bardzo mocno trzymam kciuki żeby tym razem się udało, daj znać po wizycie
robiłam dziś małe zakupy spożywcze i przerzuciłam się na zdrowsze odżywianie, ech człowiek dorasta

szykuję powoli organizm
I tak sobie dziś myślałam myślałam i wymyśliłam że chyba dm radę pogodzić ciążę z robieniem częściowo doktoratu, tylko w pracy wolę się nie chwalić planami. Bo chociaż są przychylni i mili, to pomysł starania się teraz o dziecko może nie być mile widziany. Więc jeśli G [mój TŻ] się nie wycofa to zrobię badania, większość/całość zębów i działamy
a mam jeszcze do Was pytanko odnośnie różyczki, czy jeśli któraś z Was jej nie miała to się na ni szczepiła? bo po szczepionce podobno trzeba pół roku odczekać...