reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2014 :)

Motylku Kochana u nas wszystko ok aczkolwiek moj Kubuś tez mnie nastraszyl ostatnio. Mialam częste twardnienia brzucha i pojechalam na ip... tam trafilam na gina ktory zbadal i powiedział ze na ten moment jest ok ale moze to byc początek porodu przedwczesnego... no i ze niby jak się zacznie to nie ma możliwości powstrzymania akcji... i jak zaczna się bóle to mam wrócić. Udalo mi się dwa dni później dostac na szczęście do mojego gina ktory mnie zbadal i uspokoil ze takie twardnienia sa normalne poki nie bolą. Mam brac magnez, w razie konieczności nospe i do tego wapno. Jest lepiej tfu tfu. Wam życzę zdrówka i oby Kubuś wytrzymał co najmniej do 38 tyg.
 
reklama
Asiu zgodze sie z Toba.

ja tez doskonale pamietam morze wylanych lez, najpierw przy kazdym tescie ciazowym a potem po poronieniu.. No ale coz.. W koncu sie udalo po 2 latach a moze i dluzej .
pozdrawiam was dziewczyny i zycze szybkiego zafasolkowania.

watpliwosci :* ty nigdy sie nie poddajesz:* kochana

ewelinka bo kubusie to chyba tak maja ze bardzo chca sie juz z rodzicami zobaczyc :)

mychunia zapraszam do mnie na zakladanie papryki :) jak juz wyjde to wlasnie takie mam plany bo uwielbiam papryke w occie :) mniam ogory u mnie juz dawno w sloikach :)
Asia a ty kiedy bedziesz wiedziala na bank ze Ignas to Ignas ?? Ty chyba juz wiesz..
 
Ostatnia edycja:
Witajcie!

Susełku
- przede wszystkim ogromne gratulacje dla Ciebie i fasolki! Oby pięknie zdrowo rosła! Ściskam kciuki!

Motylkowa
- ojej, a Wy znowu w szpitalu. Przykro mi bardzo. Mam nadzieję, że to zagrożenie szybko minie i w domku spokojnie dotrwacie do terminu porodu. Dziękuję, że pytasz co u mnie. Ja jestem po badaniu uzupełniającym połówkowe i wszystkie pomiary i parametry prawidłowe u małego, co cieszy niesamowicie. Szymuś kopie z każdym dniem coraz mocniej, co powoduje u mnie łzy szczęścia. Powoli, ale to powoooli zaczynam kompletować ciuszki, a od września biorę się porządnie za wyprawkę.

Ja podobnie jak Asia nie piszę za często, ponieważ sama pamiętam jak to jest być staraczką przez dłuuugi czas i wiem, że wpisy ciężarówek nieraz powodują przykrość.

Pozdrawiam wszystkie Dziewczynki! Dla staraczek ślę moc pozytywnych myśli!
 
Własnie Watpliwosci masz racje, moze podzielicie sie z Nami jakimis zdjeciami :)?

Ja zaraz bede zmykac na zebranie do mojego małego przedszkolaka :-)
 
reklama
Do góry