reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2014 :)

reklama
Ja już po Kościółku!

Mligocka- Dzień dobry Kochana! Twój kolega zachował się wysoce nietaktownie, ponieważ Ty z dobrej wiary zapewne i czystej troski o przyjaciela pytasz jak tam u niego, a on tak Ci przygadał :baffled::confused: Odpuść sobie, poczekaj aż zrozumie, że źle się zachował i pewnie sam się teraz odezwie i przeprosi.

Gochson- beta pięęękna! Teraz czekamy aż fasolek się pokaże! :-D
 
Mligocka - mój P. jest też abstynentem i wiem, że abstynencji mają czasem trzaski w głowie ;-) Napisz do niego list od serca - myślę, że doceni. Może coś źle odebrał. Wyjaśnijcie to sobie póki jest czas. Może coś w sobie chowa. Lepiej jak teraz wyrzuci z siebie, niż to będzie kiełkować. (Ja jestem z tych osób, które zawsze zastanawiają się w takich sytuacjach również nad samą sobą).

Gochson - trzymam kciuki. Daj koniecznie znać!
 
Ostatnia edycja:
No ja dzis ide na spacerek z moim... piekna aczkolwiek mrozna pogoda.... no ale troszke pospacerujemy i pojdziemy do tesciowej na obiadek... :-)
Anula1988 he he wstalam po 10... :-) to nie tak zle jak na mnie.... :tak: cio mam zrobic ze lubie sobie pospac jak mam mozliwosc... chociaz w zasadzie jak jestem po nocy ( a wczoraj zeszlam z nocnego dyzuru rano ) to malo spie w dzien a potem na 2 dzien musze odespac... i tak mam zazwyczaj za kazdym razem.... :tak:
Malusiolka i dobrze ze zaczynasz reagowac!! moze opamietaja sie twoi tesciowie!! bo to sie robi nie do wytrzymania !!:tak:

Mychunia - przytulam!!!!!!!!!!!! ja tak samo jestem pesymistka mimo ze moj wierzy ze bedzie wszystko dobrze, ze nam sie uda itp.. ja tak nie umiem myslec po tylu porazkach, lzach, niepowodzeniach.... no ale moze w koncu zaswieci dla mnie i dla was sloneczko.... :-)

Gochson no to ladna beta, przyrasta... daj znac po USG... :tak:
 
Ja już po Kościółku!

Mligocka- Dzień dobry Kochana! Twój kolega zachował się wysoce nietaktownie, ponieważ Ty z dobrej wiary zapewne i czystej troski o przyjaciela pytasz jak tam u niego, a on tak Ci przygadał :baffled::confused: Odpuść sobie, poczekaj aż zrozumie, że źle się zachował i pewnie sam się teraz odezwie i przeprosi.
Anula - chyba nie powinno się tak zachowywać jak sugerujesz. Nie warto. Jeśli ktoś daje Ci znać, że według niego coś jest nie tak w Tobie, to warto dać chwilę na odetchnięcie, ale nie ma co się zacinać. Jeśli to jest przyjaźń to warto zastanowić się nad samym sobą, bo czasem sami nie zdajemy sobie sprawy z tego, że mogliśmy kogoś urazić wcześniej lub po prostu jakimś swoim zachowaniem zniechęcić, odepchnąć.
Ja jestem w sytuacji, gdy mojej przyjaciółce, z którą znam się ponad 20 lat dałam znać, że to jak zaczęła mnie traktować odsunęło mnie od niej, że zależy mi na tej przyjaźni i uważam, że warto sobie co nieco wyjaśnić. Zacięła się i od końca listopada do mnie nie zadzwoniła. Odrzuciła moje żale. Uznała, że przesadzam (Największy żal miałam o to, że od poronienia przez 23 dni nie odezwała się, by spytać się jak się czuję. Ja miałam wtedy takiego doła, że sama do nikogo nie dzwoniłam). Czasem warto nauczyć się pokory. To jest ciężki człowiek i wierzę, że już nigdy się do mnie nie odezwie, a jak się odezwie, to i tak nie zrozumie, że w jej zachowaniu przez pewien dłuższy czas mogło być coś nie tak.
Reasumując: ZAWSZE trzeba się zastanowić też nad sobą, spojrzeć głębiej. Warto.
 
Asia, fajnie :) Może kiedyś uda nam się poznać w realu :)

mychunia, jak będziesz chciała to się wtedy zmieni datę. A poza tym &&&&& za 13 marca :* Co do tabletek, to też się zastanawiam, ale z drugiej strony u mnie nie bardzo, bo mam małe dzieci i muszę spać na czujce. Kochana, nie denerwuj się :*

brrr, kusisz kobieto, kusisz :p Daj kawałek :D :*

Lisica, zdrówka Kochana :* Współczuje Tobie <przytul> ja dzisiaj jak kichałam coś płuca zaczęły mnie boleć. A poza tym znowu krew mi z nosa leci. Zmęczenie robi swoje ;/

mligocka, nie dziwie się, że się o niego martwisz. Ale kochana czasami każdy potrzebuje chwili spokoju. Może go to wszystko przytłacza i to dlatego. Poczekaj trochę i wtedy sprawdź, czy trzeba mu pomóc. Życzę powodzenia :*

Oluś, zamień się za teściową :p Kochana, my zaraz też wychodzimy, ale na chwilę do sklepu. Bierzemy dziewczynki na sanki. Będzie frajda :D

Gochson, nie jestem lekarzem, ale wiem co mój mówił. Skoro ta betka tak szybko rośnie to na pewno nie może być ciąża pozamaciczna i jestem w 100% tego pewna. Pisałam wczoraj, że w ciąży pozamacicznej beta rośnie tylko do 1500 i zaraz spada, a u Ciebie już piękne 6 tysięcy :) &&&&&&& :* Będzie dobrze nie martw się :*
 
Ostatnia edycja:
I znowuuuu znowu to się stało napisałam długachnego posta i mi zniknął no szlag mnie trafi zaraz!!!:angry:


Witam was kochane!
Mychunia ja mam to samo! spać nie mogę nic mnie nie cieszy taka monotonia sie wkradła do mojego życia. Na sen nic nie pomaga, kiedyś pomagała mi melisa a teraz nic. zamiast sie wyluzować przed snem to sie kładę i myśle!

Malusiolka współczuję teściowej.dawno juz bym ja ze schodów zepchnęła!No diabel nie baba! ale juy niedlugo tyle to wytrzymasz Moja teściowa to anioł, zastepuje mi mame i nigdy nie powiem na nia złego słowa! zreszta teściu tak samo! Oni z R sie czasem kłucą i sie nie odzywaja ale ja wtedy i tak tam ide pogadac bo przeciez nie zemna sie kłucili i oni za to mnie szanuja ze nie mieszam sie w sprawy między nimi a R!i potrafie to jakoś rozgraniczyc

Asiunia witaj kochana :)

GOCHSON TRZYMAM KCIUKI I CZEKAM NA WIEŚCI Z USG!!!


Karolinka gdzies sie podziala?

Pozdrawiam i przesylam moc buziakow :-);-)
 
Cyntia85 masz racje przykre to jest gdy twoja najlepsza przyjaciolka nie zadzwoni, nie przyjdzie czy nie wysle smsa z pytaniem co u ciebie... tym bardziej ze bylas po przezyciach to powinna stac pod drzwiami i byc z toba w trudnej dla ciebie chwili... tym bardziej ze znacie sie tyle czasu, pewnie wiele razem przygod przezylyscie i ziwerzaliscie sie ze swoich sekretow a tu takie cos !! co z tego ze to trudny czlowiek ale pewne sprawy powinna zrozumiec a nie udawac obrazona... i nie odzywac sie do ciebie !! no jakis koszmar... powiem ze ja tez mam przyjaciolke ale czy moglabym jej 100% zaufac to chyba nie... zawiodla mnie jakis czas temu, zachowala sie podle, wyjasnilysmy sobie wszystko no ale jednak chyba to juz nie to samo... O przyjazn prawdziwa i szczera jest bardzo trudno !! niestety zycie....

Malusiolka he he nie ma sprawy moge oddac.... :tak: ooo jak fajnie na sanki... tez bym poszla..... hehe :tak:
 
Witam się porą prawie obiadową. Ja miałam ciężką noc dzisiaj. Jak wróciliśmy z urodzin bratanicy( godz 12 w nocy) to mój małżonek postanowił dolać wody do centralnego. No i puścił wodę no i ta woda leci i leci końca nie widać. No a ja w tym czasie chcę puścić ciepłą wodę w kranie a tam nic pusto nie leci. Okazało się że woda zamarzła przy wlocie do bojlera. W zbiorniku wyrównawczym się przelało na podłogę trzeba było podstawić wiadra miski jakieś szmaty. Jak to wszystko odtaje to mam powódź w domu. Do 2 godz walczyliśmy
 
reklama
Do góry