reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2014 :)

chłopiec.. no ja naprawde byłam w szoku bo ja juz bym wolała 3 paczki pieluch dostac lub jakies fajne ubranko,zabawke.. to swieto dziecka a nie rodzicow
 
reklama
Bylam poczlapac sie z ta noga na trawke troszke. Pies pobiegal ja slonca zlapalam.
Masz racje, lepsze jakies ubranko, pieluch, zabawka nawet juz ta edukacyjna, bo to paskudztwo drogie.

Tak w ogole u mnie bedzie wielkanocne jajo albo jaja i to moze nawet 3. Wyszlam do toalety na ta wieksza sprawe a tak zawsze dzieje sie u mnie przed owu. Coraz bardziej kuje mnie jajnik. Musze jeszcze troszke pochodzic i calkowice sie to wszystko ruszy.
Ale JAJA :-D:-D:-D

Poprosze meza, moze podjedziemy do ciotki. Ojca dalsza rodzina ale kobicinka sama wiec moze akurat ja zastane. Bo tak to ciezko bo zawsze gdzies sie szwenda.

No coz, M powyciagal chodniczki z auta i sie samochodzik wietrzy jak to okteslil.
Nie ma jeżdżenia powiefzial.
 
Ostatnia edycja:
Tak sie najadlam ze zaraz usne ;)

Trochę sie przysmucilam bo temp mi dzis skoczyła, myśle sobie ze może jednak ale niestety @ przyszła i tak :(

Motylku tez bym sie pewnie uśmiała jakbym usłyszała o blenderze. Myśle ze kupiliście bardzo dobry prezent, pamiątka na całe życie.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
 
Witam sie Kochane

Motylku dobrze ze Mezowi przeszlo...no takie to te nasze Chlopy jak zostaja same to tesknia :)

Jolasia u mnie tez piekna pogoda chyba wybierzemy sie na plaze po poludniu.O Ile moim leniuchom sie bedzie chcialo bo na razie jeden gra na komputerze a Cora uklada klocki.Wczoraj nawet znalezlismy chwile zeby jechac do wielkiego akwarium poogladac rybki,rekiny itp.Oczywiscie najbardziej zafascynowana bylam ja...reszta wolalaby spedzac czas w CH I ogladac samolociki I helikopterki na piloty bo ostatnio maja jazdy na tym punkcie

Buziolki dla Was Kochane
 
Ostatnia edycja:
Zachmurzyło sie ale 20 stopni na termometrze.

Troszke pogrslam a teraz czas na jakis film. Skoro nigdzie nie jedziemy to poodpoczywam. W sumie z ta noga to ciezko.
A i M pozniej z nudow dorwe :-D Trzeba poprawiac do woli.
 
Hejka - u nas pada :( więc tylko jedzenie pozostaje....
W kościele byliśmy na 11 ale młoda ledwo wytrzymała bo znów ją nogi bolą. Dobrze że już tydzień bez temp ale musimy koniecznie iść na diagnostyke do instytutu reumatologii.


Motylku - moja na chrzest dostała od chrzesnych łańcuszki które teraz założy z racji komunii. Ja mojemu na chrzest kupiłam bujawke a łańcuszek dopiero na komunię.
 
Oj, słoneczko, dobre jedzenie, południowe odpoczywanie, czuje się jak nowonarodzona.
Szykuje się do kościoła.
Dziewczyny jutro nie przesadzcie z wodą przeznaczoną na eMów.
 
Witam się świątecznie :)
My pojechaliśmy na 10.00 do Rodziców na śniadanko...same pyszności mniam :-) Jak to u Nas w święta bywa śmiechu co nie miara :-D
Do teraz czuję pełny brzuchol :szok: Mieliśmy plany wybrać się na cmentarz do Mamy T. i do Dziadków z mojej strony, ale obżarstwo wzięło górę i przekładamy to na jutro :)

Motylku - moim zdaniem kupiliście świetny prezent! Ja dostałam od swojej Babci na chrzciny złoty łańcuszek i do dziś go noszę w ważnych chwilach swojego życia, komunia, matura itd. (nie na co dzień, bo się boję, że go zgubię, a ma on dla mnie ogromną wartość sentymentalną). Z kolei my na chrzciny dla naszej chrześniaczki (razem z T.mamy jedną - córkę jego brata) kupiliśmy wózek - fakt, faktem przed narodzinami, ale wynikało to z ich kiepskiej sytuacji finansowej. A na samą uroczystość to standardowo koszulkę, świece, książeczkę pamiątkową z wierszem napisanym przeze mnie w środku (taki wiersz od serca...;-)) i paczkę pieluch.
A blender...hm, może do miksowania zupek chcieli ? :-D:-D:-D
 
No jednak udalo mi sie wyciagnac moje Leniuchy na spacer teraz Mloda siedzi w wannie z piana wiec mam chwile spokoju.Teraz jakas kolacja I Corka spac a my troche czasu dla siebie.A od jutra chyba zaczne czytac te swoje ksiazki od Mezulka bo bardzo mnie korca ale pewnie byloby marudzenie ze swieta nad ksiazkami itp ;)

Milego wieczorku Kobietki
 
reklama
Do góry