Jeju, super że jest nas tyle! Ja z przyczyn trochę ode mnie niezaleznych (no w sumie w ogóle niezależnych ;-)) po około 6 miesiącach staranek robię teraz przerwę aż do kwietnia.
No przyznam, ze staranka też nie były jakos bardzo intensywne, bo po drodze była przeprowadzka, miesiąc mieszkania w różnych miejscach (mój M juz "przygotowywał" mieszkanie, a mysmy ze Stasiem jeszcze mieszkali w nowym, no i dzieliło nas koło 150km), szpital itp.
A tak w ogóle to skoro będziemy razem startowały ze starankami to kto wie, może wszystkie znajdziemy sie we wspólnym pokoju styczniówki 2013 A jak nie to lutówki, za marcówki tez się nie obrażę ;-) Z resztą wychodze z założenia, ze nie ma się co spinać - będzie jak ma być. Chociaż nie ukrywam, ze chciałabym JUŻ ;-) A zwłaszcza jak widzę panie z brzuszkiem :-)
No przyznam, ze staranka też nie były jakos bardzo intensywne, bo po drodze była przeprowadzka, miesiąc mieszkania w różnych miejscach (mój M juz "przygotowywał" mieszkanie, a mysmy ze Stasiem jeszcze mieszkali w nowym, no i dzieliło nas koło 150km), szpital itp.
A tak w ogóle to skoro będziemy razem startowały ze starankami to kto wie, może wszystkie znajdziemy sie we wspólnym pokoju styczniówki 2013 A jak nie to lutówki, za marcówki tez się nie obrażę ;-) Z resztą wychodze z założenia, ze nie ma się co spinać - będzie jak ma być. Chociaż nie ukrywam, ze chciałabym JUŻ ;-) A zwłaszcza jak widzę panie z brzuszkiem :-)