reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczka od 2023

Zwierciadło_Joanny

Początkująca w BB
Dołączył(a)
10 Luty 2024
Postów
18
Witam wszystkich 🙂
Jestem tu nowa :) mam 31 lat.

W styczniu 2023 r. postanowiłam z partnerem, że zaczniemy starania o dziecko. ➡️Zaczęłam się suplementować ( kwas foliowy), wg zaleceń lekarza ginekologa poważnie podeszłam do tematu - dentysta i konkretne leczenie zębów (została tylko do wyrwania jedna nieszczęsna "8" - którą nadal nie wiem czy rwać czy już czekać ;)),
➡️TSH - endokrynolog - rozpoczecie leczenia niedoczynności (letrox, selen, witamina D💊).

Dopiero jak się wszystko unormowało to w sierpniu 23 r. Rozpoczęliśmy starania konkretnie. Pomimo tego nadal dzidzi brak... W grudniu dodatkowo ginekolog znalazł torbiel na jednym jajniku i od tamtej pory biorę ciągle Duphaston 💊

Endokrynolog ponownie wysłała mnie na kolejną porcję badań - testosteron -41, prolaktyna 20 (wg lekarki to zbyt dużo i dostałam kolejną porcję leków - Dostinex💊 i Spironol💊...

Wróciłam dziś od lekarza i już załamuję ręce...

Partner zrobił pełen pakiet badań zaleconych przez lekarza i wynika, że powinno być ok...

Wiem, że są kobietki, które starają się dużo, dużo dłużej, ale nie spodziewałam się, że pomimo lęku przed porodem i różnymi rozterkami i wątpliwościami tak bardzo będę przeżywała kolejne testy i kolejne porcje badań....

Może któraś z Was miała podobnie i macie jakieś rady, wskazówki? Będę za wszystko wdzięczna ❤️
 
reklama
Hej. Kiedy bierzesz progesteron? Monitorujesz w jakiś sposób owulację, żeby wziąć go dopiero po niej? Progesteron wzięty zbyt wcześnie ją blokuje. Z wszelkimi rozterkami, pytaniami i po porady zapraszamy na wątki kreskowe, gdzie wzajemnie się wspieramy i rozumiemy emocje towarzyszące kolejnym nieudanym cyklom. :)
 
A partner badał nasienie?
Nie, badał póki co wszystkie te hormonalne "rzeczy" z krwii... Był też u lekarza, który odczytał wyniki i powiedział, że poczekać do roku... mam wrażenie, że często nas ktoś zbywa...
Czy to już czas? 😔 Po 7 miesiącach czy wstrzymać się do tego roku...
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry