reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sprawy ''ten teges'' POŁOGOWE.

też uważam, że nie ma co się katować i odmawiać sobie chociażby jednego pączka...przecież aby dziecko czuło się dobrze, mama też musi być zadowolona...a od jednego pączka czy kawałka czekolady nic mu się nie stanie. co do płaczu to mi się zdarzyło że lekko łezki stanęły w oczach jak patrzyłam na swoją córeczkę albo czasem jak coś głupiego mi przyszło do głowy, ale panuje nad tym...wiadomo, niektóre kobiety przechodzą łagodnie ten okres, w innych buzują hormony. co do szwów to tez mam kilka, chyba 4czy 5 nawet- te już są zdjęte i czasem tylko jak usiąde to odczuwam dyskomfort a w środku też chyba mam ze 3, które podobno same się wydalą ;-)

Zgadzam się:-) Ale ja słodycze omijam, bo chcę schudnąć - strasznie przytyłam w ciązy:szok: Teraz ważę 15 kg mniej niż w ostatnim miesiącu ciąży
 
reklama
Dziewczyny,
czy Wy również płaczecie z byle powodu? Mój synek urodził się dwa tygodnie temu i od kiedy wróciłam ze szpitala płaczę prawie bez przerwy. Między innymi dlatego,że mąż idzie do pracy,że Karol jest taki piękny, a także że nie mogę zjeść pączka.
Czy to można jakoś opanować? Kiedy to przechodzi?
Nie pamiętam takich rzeczy przy pierwszym dziecku.

Wywa, te placze to normalna rzecz. Ja przy Alku mialam wlasnie tak jak piszesz, kiedy maz wychodzil do pracy teraz przy Marysi powstrzymywalam placz ale spadki nastroju dopadaly mnie rowniutko przez 2 tyg popoludniami i wieczorami. Coz wisialam na telefonie z rodzicami (mieszkamy w UK) dzien w dzien i oni mnie wspierali. Po dwoch tyg jak reka odjal dzieki Bogu:-)
Czytalam, ze to baby blues trzyma przez okolo 10 dni. To naprawde niesamowite jak czlowiek nie potrafi do konca kontrolowac swojego nastroju i emocji. Ja raczej silna babka jestem (za taka sie uwazam:-p) a mimo wszystko dopadlo mnie. Jak mowilam mezowi, ze chce mi sie plakac to on mnie tulil i mowil, ze mu sie smiac chce, bo we, ze to hormony, choc mnie naprawde zle bylo w tej chwili;-)

Jak widzidzie na dzisiaj moja Marysia miesiac ma, ja nadal krwawie, choc niewiele i noce zazwyczaj suche sa. Tak bym juz chciala przestac co by bara bara sprobowac, a tu wciaz czekac musze.
Zauwazylam , ze im mniej wysilku w ciagu dnia tym mniej sie krwawi. Jak tu jednak lezec przy dwojc dzieci i pracujacym mezu?
 
Wywa, te placze to normalna rzecz. Ja przy Alku mialam wlasnie tak jak piszesz, kiedy maz wychodzil do pracy teraz przy Marysi powstrzymywalam placz ale spadki nastroju dopadaly mnie rowniutko przez 2 tyg popoludniami i wieczorami. Coz wisialam na telefonie z rodzicami (mieszkamy w UK) dzien w dzien i oni mnie wspierali. Po dwoch tyg jak reka odjal dzieki Bogu:-)
Czytalam, ze to baby blues trzyma przez okolo 10 dni. To naprawde niesamowite jak czlowiek nie potrafi do konca kontrolowac swojego nastroju i emocji. Ja raczej silna babka jestem (za taka sie uwazam:-p) a mimo wszystko dopadlo mnie. Jak mowilam mezowi, ze chce mi sie plakac to on mnie tulil i mowil, ze mu sie smiac chce, bo we, ze to hormony, choc mnie naprawde zle bylo w tej chwili;-)

Jak widzidzie na dzisiaj moja Marysia miesiac ma, ja nadal krwawie, choc niewiele i noce zazwyczaj suche sa. Tak bym juz chciala przestac co by bara bara sprobowac, a tu wciaz czekac musze.
Zauwazylam , ze im mniej wysilku w ciagu dnia tym mniej sie krwawi. Jak tu jednak lezec przy dwojc dzieci i pracujacym mezu?

co do baby blusa to ja miałam spadki nastroju przez pierwszy tydzień ale to tylko dlatego,że bolało mnie krocze i hemoroidy:tak:
Martuśka piszesz,że nadal krwawisz a chciałabyś rozpocząć współżycie a co jeśli ja nie krwawię i też bym chciała?? jak myślicie kiedy można i czy trzeba czekać 6 tygodni??no i chyba trzeba pomyśleć o antykoncepcji-wieloródki pomóżcie:-D
co radzicie? jak to było u Was?
 
Natalka-m ja zaczęłam współżyć 4 tyg po pierwszym porodzie, ale nie krwawiłam i czułam się dobrze. Ale ten pierwszy raz był pełen strachu ;-)

Martuska ja jeszcze nie załapałam baby blusa i mam nadzieję, ze mnie ominie ;-)
 
Natalka-m ja zaczęłam współżyć 4 tyg po pierwszym porodzie, ale nie krwawiłam i czułam się dobrze. Ale ten pierwszy raz był pełen strachu ;-)

Martuska ja jeszcze nie załapałam baby blusa i mam nadzieję, ze mnie ominie ;-)

no właśnie się tak waham czy spróbować po 4 tyg czy czekać. Nie krwawię od jakiś 5 dni i czuję się dobrze. A jaką antykoncepcję stosowałaś po pierwszej wizycie u gina-tj co Ci przepisał?
 
Widze ze nie tylko ja mam skoki nastroju, to pocieszajace, bo jak karmie małego i patrze jaki jest piekny to ciagle bym płakała:) a tu juz 2 tygodnie po porodzie. Ale skoro to normalne to sie nie martwie co by szybko przeszło:)
 
czesc mamuski,
w koncu chwilka spokoju maluchy spia a ja odciagam mleko.
Niestety ja tez ciagle poplakuje no i ciagle jeszcze krwawie a to juz rowno 4 tyg od porodu. Jednak nie to jest najgorsze otoz ja mam problem z zrzuceniem brzucha wage mam jak przed ciaza ogolnie tylko 10kg przytylam przy blizniakach ale mialam tak wielki brzuch ze teraz nadal wygladam jak bym byla w ciazy.
Kurde nie wiecie co moze pomoc zebym sie go pozbyla to nie jest tluszcz tylko rozciagnieta skora.Mysle o pasie poporodowym ale nie wiem czy to nie za szybko. Czy moze ktoras ma tez ten problem?
 
Kurde nie wiecie co moze pomoc zebym sie go pozbyla to nie jest tluszcz tylko rozciagnieta skora.Mysle o pasie poporodowym ale nie wiem czy to nie za szybko. Czy moze ktoras ma tez ten problem?

Ja mam to samo tez wygladam jakbym była w ciazy i nosze pas od 2 dni, dosc ze wygladam lepiej to bardzo ładnie trzyma mi kregosłup i mniej boli.polecam moj pan doktor w szpitalu powiedział ze mozna od razu , na noc sciagam. Z jakimikolwiek cwiczeniami kazał czekac do 6 tygodni.
 
reklama
czesc mamuski,
w koncu chwilka spokoju maluchy spia a ja odciagam mleko.
Niestety ja tez ciagle poplakuje no i ciagle jeszcze krwawie a to juz rowno 4 tyg od porodu. Jednak nie to jest najgorsze otoz ja mam problem z zrzuceniem brzucha wage mam jak przed ciaza ogolnie tylko 10kg przytylam przy blizniakach ale mialam tak wielki brzuch ze teraz nadal wygladam jak bym byla w ciazy.
Kurde nie wiecie co moze pomoc zebym sie go pozbyla to nie jest tluszcz tylko rozciagnieta skora.Mysle o pasie poporodowym ale nie wiem czy to nie za szybko. Czy moze ktoras ma tez ten problem?
ja strasznie schudłam po ciąży i skóra na brzuchu która jeszcze się nie wchłonęła wygląda podwójnie źle
też się zastanawiam co robić bo owszem-mieszcze się we wszystkie rzeczy sprzed ciąży ale spod spodni wyłazi mi fałdka skóry i kicha
 
Do góry