reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Spotkanie lutówek ! :D

laseczki ja na Kraków się piszę, bo kooooocham to miasto, to moje drugie miejsce na ziemi i zawsze raz w roku staram sie tam być, poza tym mam na śląsku rodzinę dokladnie w Chorzowie i tam też dojadę:-)
 
reklama
Kraków.... Piękne miejsce na spotkanie, ale niestety dla mnie to podróż pociągiem conajmniej 7 godzin... :-:)szok::-:)szok::-( Nie wiem czy dam radę... może coś innego. Nie wiem co reszta o tym myśli... A tak bardzo chciałabym się z Wami moje kochane śnieżynki spotkać....
 
no ale my Poznanianki (i Gnieźnianki, Obornianki, Lubonianki czy jak to się odmienia, a także kropki z Torunia też!) możemy sobie wynająć jakiś busik z kierowcą, pojechać i wrócić albo co... albo jakos razem...no nie wiem.. albo do tej Łodzi jednak...
 
Musimy miejscowość jakoś wypośrodkować.
Fajnie by było, aby jedna osoba mieszkała w tym mieście, wynająć jakąś restaurację i jakieś jedzonko. Podzielić tą sumę na ilość osób (bo większość będzie z menami) i zrobić składkę z przelewem na konto.
Wiem, że nie będzie łatwo, bo jesteśmy rozrzucone po całej Polsce... ale uda nam się!

Uda nam się, prawda? Musi się udać!
 
reklama
Do góry