reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spotkanie lutówek ! :D

się powtórzę: woooow jakie prześliczne brzuchatki!!! a Wy już w domku??myślałam, ze pobalujecie do rana:-D i nawet dwa dekolty widzę były:-D a Ania to normalnie jeszcze ogrodniczkami się zasłoniła:-D i widzę, że wygodnie było i jedzonko było, jeeej:tak::-D a Kejt to Was pobiła na brzuszki, ma największy:tak::-D zazdraszczam oj jak Wam zazdraszczam!!! opowiadajcie jak było i co mówiłyście o mnie:eek::-D
 
reklama
a obgadałyśmy Was wszystkie, szczególnie Tygrrrrr Tygrrrrrrr

nie no...elegancko było:tak:WKOŃCU miałam z kim pogadać o ciążowych sprawach:tak:
 
opowiadaj co mówiłyscie!!! kurczę trzeba było Wam jakiś podsłuch zamontować:dry:
w sumie to o BB wcale nie rozmawiałyśmy :tak:tyle, że szkoda, że Was nie było...ale rozumiem, bo przecież w 6tym miesiącu to takie podróże nie za bardzo...
Poza tym rozmowy były o ciążówkowym stanie :happy2:
a ja cały czas siku chodziłam:-p
 
w sumie to o BB wcale nie rozmawiałyśmy :tak:tyle, że szkoda, że Was nie było...ale rozumiem, bo przecież w 6tym miesiącu to takie podróże nie za bardzo...
Poza tym rozmowy były o ciążówkowym stanie :happy2:a ja cały czas siku chodziłam:-p

no jak mogłyście:-( nie jesteśmy warte wspomnienia:-(buuuuu:-(
a te siku to można zrozumieć, a miejscówka naprawdę fajna:tak:
 
I ja tam byłam,
miód i wino piłam…
nie, nie! :laugh2:
jadłam pycha sałatkę i puchar lodów :yes:
Było milusio i wbrew pozorom bez obgadywania.

Ja również rozumiem Brzuchatki z poza Łodzi dlatego honor dla kejt82: czapki z głów! :cool2:
Rozumiem też inne łodzianki, wiem że w ciąży to nie zawsze hop-siup. A pogoda nas przecież nie rozpieszcza.
Tak czy inaczej mam nadzieję na podobne spotkania z coraz to większymi brzuszkami.

Pozdrawiam wszystkie Śnieżynki
 
reklama
Do góry