reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

spotkanie czerwcówek 2012

Forever pisząc plany nie chodziło mi tylko i wyłącznie o Ciebie. A precyzując słowo "plany" chodziło mi o wydarzenia, które każda z Nas ma zaPLANowane w kalendarzu na ten czas, bo np. Komunia, czyjeś urodziny.
A co powiecie o ostatnim weekendzie maja, tj. 30, 31.05 i 1.06? Wiem, że nie które z Was mogą mieć w planach urodziny dzieci, ale dzieci mogłyby mieć fajny prezent na Dzień Dziecka. Albo ostatni weekend kwietnia, tj. 25-27.04?
 
reklama
forever - wiem że możesz sie obrazić ale wiesz ze ja zawsze pisze prosto z mostu i naprawde nie mam intencji by cie obrazić ale sorry - obrażasz sie o cos co od nas nie zalezy, wydaje mi sie ze głosowanie to fajna sprawa i mozna tak zrobić - tasia co ty na to ? nie za bardzo rozumiem co masz na mysli że nie jesteś miło widziana? każdy chyba jest miło widziany o ile nie puszcza co chwilę fochów na wszystkich bo to sie moja z celem po prostu.. nie wiem mamy paść na kolana i przepraszać za nasz niewarszawski takt? no kurdę ola każdy jest inny każdy ma swoje problemy ale bez przesady żeby je tak demonizować. To ze masz taką a nie inną sytuację jest twoim wyborem wiec trzeba sie z nim pogodzić,. ew. zmienića nie ciągle sie na niego powoływac bo ludzie w zyciu naprawde mają cieżkie sytacje nie bede wymieniac po imieniu i nazwisku ale
- niektorzy nie maja partnera bo okazał sie totalnym skurwi... co mogli wiedziec zanim wpadli/planowali czy cokolwiek dziecko
- niektorzy nie sa razem bo musieli za chlebem wyjechac daleko'
- niektorzy w ogole nie sa w polsce a pewnie tesknią za rodziną i dziadkami
- niektorzy maja wiecej niz 2 dzieci nie pracuja i maja w uj...zajeć i nawet nie maja czasu na forum chociaz pewnie świrują z taką gromadką i chetnie by ich sprzedali raz na jakis czas a nie jedno dziecko ktore jest bezproblemowe
- niektorzy tez o dziwo ! maja wlasne firmy dziecko i pracują po kilkanaście godzin i nie stać ich na niańki pomoc rodziców czy innych opiekunów , nie mowiac juz nawet o jakichkolwiek wyjsciach bo to tez koszty

a na koniec powiem tylko ze trasia to akurat przykład najwiekszej ogarniętości jak dla mnie mama 2 dzieci ktora ma wlasna szkołe biznes i pasje - czy ktos słyszał żeby narzekała ciagle ze jej źle że ma dużo pracy że nie ogarnia? nie ona po prostu zapierd...ala i robi to co do niej nalezy a nie smuci wszem i wobec jaki ma ciezki żywot i na pewno nie ma globusów zwałek i niedyspozycji bo po prostu w realnym świecie matka pracujaca ich nie ma !:dry:


sorry ale musiałam to od siebie powiedzieć bo wydaje się że realia wielkomiejskie i małych miejscowości są zupełnie inne. i forever naprawdę to jest ogolnie nie tylko do ciebie wiec sie nie obrażaj bo znasz mnie, natomiast ludzie wiecej optymizmy to ze sie stoi po g ównie w gnoju nie oznacza tragedii po prostu trzeba wykombinowac jak sie z niego wydostać.

no i nie ma co narzekać że to że tamto bo pamietajmy kobitki że same sobie to zrobiliśmy (wiadomo z facetem) wiec trzeba brać dobrodziejstwo posiadania dziecka z całym inwentarzem

AmenT - pewnie mnie teraz zlinczujecie ale wiecie co - mnie jest lżej kiedy to napisałam i tyle.

 
WTF. nie wchodzę w dyskusję. Daję narzędzie dla szefa -
proponuję doodle.com/ i każda tam w swojej linijce wpisze: "mogę" " ewentualnie" "nie mogę". każda wg swojej rozwagi i zdolności do zmian planów.
Mogę, to mogę
ewentualnie - to znaczy, ze generalnie nie ale jak się mocno postaram, to prawdopodobnie zmienię plany
nie mogę - to nie ma bata i nie mogę.

trasia - jak chcesz, mogę taką ankietę przygotować.

Ja przyznaję ze sama totalnie nie wiem czy dam radę przyjechać. mam wielką ochotę, ale mniejsze możliwości. 1 weekend już dostaję wolnego. nie wiem czyy drugi mi się uda. Ale chętnie wspomogę proces.
 
Ironia - nie obrażam się. :happy2: I wcale moje stanowisko nie chciałabym aby było przedstawione w kategorii focha. I przez myśl mi nie przeszło o jakimś nietakcie warszawskim w szczególności i padaniu na kolana:-D
I wiem, że są tacy którzy mają ciężej. Ale zwłaszcza w duzych miastach można znaleźć jakieś aktywności za free, a w mniejszych zdecydowanie koszty życia ( rozrywki, opiekunka, usługi ) są odczuwalnie niższe - widac to nawet pomiędzy Warszawą a Łodzią - głupi parking od 3 do 5 zł i od 1 do 2 zł/h
I jak najbardziej się przychylam do poglądu, że Traschka ma sporo poweru.
Ale ja coraz bardziej czuję swój wiek i jak moje siły witalne przechodzą na Młodą :baffled: Ona jest po prostu nie do zdarcia.
Nutria - co oznacza jeden weekend wolnego ? :happy2:
 
Ostatnia edycja:
forever - chyba kazde dziecko jest niezdarte bo moje wlasnie chodzi z goraczka i ma wiecej sił niż ja.. z cenami to na pewno racja u nas akurat za free to jest np plac zabaw centrum bronowice i po co mam placic za to samo jak moge miec za free, ale juz zeby byl czas na teatr czy inne to nie bardzo bo uczelnia, wyjazdy do babci i nie ma juz czasu w tygodniu :(

angel mowila ze chetnie sie wybierze bo to jej rejony
 
reklama
Witajcie
Przeczytałam całą dyskusję i pomimo tego, że ja z racji odległości nie pojawię sie na zlocie wypowiem się rownież,,,
Trasia....ukłony w Twoim kierunku, że chcesz i masz ochotę zorganizować takie spotkanie ale ja czytając Wasze posty zastanawiam się nad tym kto tak naprawdę jest chętny. Każda z was mieszka gdzie, indziej, grupa jest dość liczebna, prawie każda gdzies pracuje, zmianowo czy niezmianowo. Ja rozumiem, że maj to miesiąc komunijny i to jest jakaś rzecz ustalona odgórnie, dostajemy zaproszenie i trzeba iść niezależnie od tego czy mamy w tym czasie wolne, czy inne plany, np wyjazd rodzinny w góry czy urodziny koleżanki. Ale podawanie kilku weekendów zajętych z powodów podawanych np Mrsmoon...urodziny teścia, czy koncerty Trasi czy jakieś inne niewymienione sprawy Forever...
W takiej sytuacji to ciężko zorganizować cokolwiek, Moje zdanie jest takie, że do takiego zlotu powinno się podejść priorytetowo, oczywiście jak ktoś ma ochotę i chce się spotkać. Zasadniczo wszelkie inne sprawy, oprócz Komunii czy Ślubu można poprzekładać, pokombinować, zamienić się a nie z góry zaznaczać, że trzy weekendy ma się zajęte. Każda powie trzy wekendy nie mogę, i co wtedy???
Ja tak myślę sobie, że to jakby dostać zaproszenie na ślub od przyjaciółki...termin wyznaczony...i co....ktoś powie....nie, niestety, ta sobota odpada, bo to czy tamto.... - NIE, każdy tak będzie układał sobie plan aby przyjść tym bardziej, że i przed ślubem i przed zlotem jest sporo czasu na zorganizawanie sobie wszystkiego...
ja pomimo pracy takiej jaką mam, a większość wie gdzie pracuję i jak na pewno tak bym sobie wszystko zaplanowała aby być z Wami, oczywiście jakbym nie miała do przejechania 650 km w jedną stronę...
Sorry jesli kogoś uraziłam, ale musiałam napisać co myślę.....
 
Do góry