reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

spotkanie czerwcówek 2012

reklama
Mrsmoon, dziękuję Ci, kochana jesteś, że o mnie pomyślałaś, tylko że dla mnie wyjazd bez K. nie wchodzi w grę... :no: Może to dziwne, ale nie ruszam się bez niego. Nawet teraz, kiedy jest tak gorąco, mogłabym pojechać z małym do mojej mamy, jeziorko blisko itd... Ale bez K. nie jadę.
 
ja tez podczytuje, ale nie moge sie okreslic na 100% bo nie wiem jak z kasa bedzie we wrzesniu po dwoch miesiach mojego niepracowania, ale mam nadzieje ze sie uda
 
Forever, no nie szokuj się tak... :-p On beze mnie też się nie rusza... I to nie jest tak, że jak on nie, to i ja nie, tylko nam to tak naturalnie wychodzi... jednocześnie nie zabraniamy sobie niczego, kiedy wczoraj wspomniałam mu o propozycji Mrsmoon, powiedział, że jeśli tylko chcę, to żebym jechała... Ale ja po prostu nie chcę bez niego...
 
ja chyba tez bez michała bym nie jechała nigdzie ;-) pierwszy raz byłam sama u rodzicow z beniem i to tydzien masakra jak dla mnie :baffled:
 
reklama
Do góry