Hellou dziewczynki, niestety jestem zmuszona zrezygnować z grilla. W niedzielę także ma padać ,a nawet jak nie będzie padać to na razie tego nie wiemy. Nie chcę ryzykować i rozmrażać dwa kilo mięcha bo jak nie uda się grilla rozpalić to nie damy rady zjeść dwa kilo karkówy prawda?
Zrobię coś innego...niekoniecznie na ciepło. Z resztą zobaczę. W tym wypadku talerzyki jednorazowe nie będą potrzebne. No chyba ,że już kupiłyście ;-)
Postaram się poradzić sobie z tym co mam w domu, najwyżej będą talerze każdy z innej parafii :-)
Miejsca w domu jest dość , więc będziemy musieli sobie jakoś poradzić. jak nie będzie padać to na pewno zawitamy w ogrodzie. W każdym razie ja zaraz jade na zakupy bo nastąpiła zmiana planów ,ale powoli godze się z panującymi warunkami by nie odbierać sobie radosci zobaczenia Was i Waszych dzieciaczków
Do zobaczenia jutro :-)
Nie wiem czy będę wchodzić dziś jeszcze na BB, w razie czego to jestem pod telefonem.
Zrobię coś innego...niekoniecznie na ciepło. Z resztą zobaczę. W tym wypadku talerzyki jednorazowe nie będą potrzebne. No chyba ,że już kupiłyście ;-)
Postaram się poradzić sobie z tym co mam w domu, najwyżej będą talerze każdy z innej parafii :-)
Miejsca w domu jest dość , więc będziemy musieli sobie jakoś poradzić. jak nie będzie padać to na pewno zawitamy w ogrodzie. W każdym razie ja zaraz jade na zakupy bo nastąpiła zmiana planów ,ale powoli godze się z panującymi warunkami by nie odbierać sobie radosci zobaczenia Was i Waszych dzieciaczków
Do zobaczenia jutro :-)
Nie wiem czy będę wchodzić dziś jeszcze na BB, w razie czego to jestem pod telefonem.