Drogie mamy!!!
kochane mamy moj maluch ma 6,5 mca i od kilku dni dziwnie chrząka, kaszelkuje, hmm czesto robil tak na leżąco krztusił się śliną , lub gdy gaworzył ze smokiem stad nie jestem pewna czy to nie początek choroby.... w nosku ma zawsze jakies gilkii uzywamy soli fizjologicznej,ale dzis widze delikatnie mokro pod noskiem, ma 36,2 wiec ok,kicha ale robi tak czesto bo przeciez amluchom tak oczyszcza sie nosek,,
co moge podac by go wspomoc by nie rozchorowal sie na dobre, ??
czy biec do lekarza,,, ale obecnosc wsrod dzieci chorych,,? jest dobra na poczatek "prawdopodnego "przeziebienia.. bo jesli nie jest przeziebiony to moge go zalatwic..
w apteke nic nie ma homeopatycznego dla 6 mc malucha,syropy sa od 1 roku zycia,
pomozcie , doradzcie ,jesli mialyscie poodbna sytuacje, badz wiecie co robic,,
we wtorek ma miec szczepienia na zoltaczke juz termin ostateczny,,niby,,heh