reklama
mordziulka
MAMUSIA HUBUSIA
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2006
- Postów
- 2 655
jaga ja hubciowi na buzke kladlam pieluszke bo tak wtedy milo i cieplo przy buziuni i pomagalo! bo tez nie zawsze pic chcial!
Na czkawke po jedzeniu najlepiej dać dzieccku pić albo jeszcze mleczka to przechodzi.Położyć też pieluszkę na głowę.:-)Czkawka też się bieże po kąpieli z zimna ubrać dziecko cieplej położyć na brzuszek przeprasowaną pieluszkę wygrzać dzidziusia i czkaweczka zniknie.:-)
justynka1
Mamusia Antoniusia
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2007
- Postów
- 2 705
nie sadze,zeby to bylo cos powaznego.moj antos juz w brzuszku mial czesto czkawke,i teraz tezmu sie zdarza.jak juz raz zlapie to potem go co jakis czas przez caly dzien meczy.jesli karmisz piersia to dawaj mleko,a jsli sztucznie to tez cos do popicia. i tyle.
Elunia1984
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2007
- Postów
- 29
Hej.mój mały 2,5 miesieczny synek też często ma czkawke, i tez czasem trwa ona nawet pól godziny.nie jest to raczej nic groźnego,własnie ja tez jeszcze jak byłam w ciąży to czułam ze mały ma czkawke dość często.Najlepiej rzeczywiscie dać coś do picia wtedy szybko dziecku mija,gorzej jest jak czasem dostanie czkawke a nie chce pic,to wtedy go długo męczy,a czasem u mojego Dominika czkawka prowokuje ulewanie:-(
Czesc Dziewczyny!
Zdecydowalam, ze bede karmic moja mala glownie sloiczkami. Jedyne schematy karmienia, jakie znajduje, sa jednak oparte na jedzeniu domowej roboty. Jestem mama pierwszy raz, zupelnie nie wiem, jak sie do tego zabrac (a mala zacznie jesc juz calkiem niedlugo). Jest karmiona do tej pory wylacznie piersia. Czy mozecie mi poradzic? Jak zaczynalyscie, od czego? Jak to wygladalo, ile jedzenia, a ile mleka dawalyscie? O jakich porach? Czy kaszki itp. podawalyscie na swoim, odciaganym mleku? I ostatnie: czy udalo Wam sie mieszac jedzenie, jeden dzien sloiczek, a na drugi cos domowej roboty, czy moze przy podawaniu sloiczkow dziecko nie chce juz innego jedzenia (lub odwrotnie - po zasmakowaniu domowego, odmawia sloiczka)?
Z gory dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam.
Zdecydowalam, ze bede karmic moja mala glownie sloiczkami. Jedyne schematy karmienia, jakie znajduje, sa jednak oparte na jedzeniu domowej roboty. Jestem mama pierwszy raz, zupelnie nie wiem, jak sie do tego zabrac (a mala zacznie jesc juz calkiem niedlugo). Jest karmiona do tej pory wylacznie piersia. Czy mozecie mi poradzic? Jak zaczynalyscie, od czego? Jak to wygladalo, ile jedzenia, a ile mleka dawalyscie? O jakich porach? Czy kaszki itp. podawalyscie na swoim, odciaganym mleku? I ostatnie: czy udalo Wam sie mieszac jedzenie, jeden dzien sloiczek, a na drugi cos domowej roboty, czy moze przy podawaniu sloiczkow dziecko nie chce juz innego jedzenia (lub odwrotnie - po zasmakowaniu domowego, odmawia sloiczka)?
Z gory dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam.
L4dY-bIrd
doula
zoe był juz kiedys taki watek ..musisz poszukac w innym dziale ..chyba karmienie itp.
Ja dokładnie nie pamietam juz jak to robiłam u AJsia w jakich proporcjach itp. ale napewno dostałas ze szpitala w paczuszcze z próbkami taka książke ( na drucikach) z gerbera chyba i tak extra jest wszystko wypisane jak " krowie na rowie "
ja na tym bazowałam i wszytko było ok .Potem juz intuicyjnie dawałam .
Co do słoiczków to extra sprawa na poczatek gdzie nie ma sie czasu sterczec przy garach i jeszcze nie ejst sie tak " obcykanym" z maluchem ...ale z biegiem czasu ...sama zobaczysz że gotowanie dla malucha to nic strasznego a mama ma wielką satysfakcje że szkrab je coś co sama mu upichciła
Ja dokładnie nie pamietam juz jak to robiłam u AJsia w jakich proporcjach itp. ale napewno dostałas ze szpitala w paczuszcze z próbkami taka książke ( na drucikach) z gerbera chyba i tak extra jest wszystko wypisane jak " krowie na rowie "
ja na tym bazowałam i wszytko było ok .Potem juz intuicyjnie dawałam .
Co do słoiczków to extra sprawa na poczatek gdzie nie ma sie czasu sterczec przy garach i jeszcze nie ejst sie tak " obcykanym" z maluchem ...ale z biegiem czasu ...sama zobaczysz że gotowanie dla malucha to nic strasznego a mama ma wielką satysfakcje że szkrab je coś co sama mu upichciła
reklama
Słoneczko_Ktosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2007
- Postów
- 1 201
zoe mój Wojtek tez był tylko na piersi do poczatku piatego miesiaca potem po uzgodnieniu z pediatra zaczelam podawac zupki - przez pierwsze 10 dni zupki jarzynowe- hipp ma smaczniejsze jarzynowe (podaje sie od 1-3 lyzeczek przez trzy dni zeby zobaczyc czy nie uczulony bombelek) moj od pierwszego słoiczka zjadł cały 125ml, po 10 dniach podawałam juz zupki z mieskiem (bobovita ma super).
Zupke jemy w południe i daje popic mleczkiem a wieczorem dostaje flaszke modyfikowanego (uzgodniono z pediatra) zakonczone piciem cycusia .
Pozostałe psiłki to cycus
Od 3 dni podaje tez po lyzeczce jabłuszka (skrobanego).
Deserków ani soczków nie podaje jedynie jak jest czkawka to herbatke z kopru
Co do zupek gotowanych osobiscie to pediatra powiedzial ze tylko jak bym miała własny ogródek i najlepiej ekologiczne zwierzatka a ze jestem z bloków to podajemy słoiczki, przynajmniej na razie
Zupke jemy w południe i daje popic mleczkiem a wieczorem dostaje flaszke modyfikowanego (uzgodniono z pediatra) zakonczone piciem cycusia .
Pozostałe psiłki to cycus
Od 3 dni podaje tez po lyzeczce jabłuszka (skrobanego).
Deserków ani soczków nie podaje jedynie jak jest czkawka to herbatke z kopru
Co do zupek gotowanych osobiscie to pediatra powiedzial ze tylko jak bym miała własny ogródek i najlepiej ekologiczne zwierzatka a ze jestem z bloków to podajemy słoiczki, przynajmniej na razie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 632
Podziel się: