A
agacynda
Gość
Anulka dobrze ze to tylko drogi moczowe, wszystko bedzie dobrze. I zobaczysz ze szybko zleci Ci ta ciaza i tak jak My z Sihayka bedziesz bebnic o blat stolu palcami i pytac kiedy wyjdzie :-)
Agus 3 kg to nie tragedia ale jesli sie z tym zle czujesz, to chudnij babo ;-) u mnie 3 kg robi straszna roznice w wygladzie ciala wiec jestem w stanie Cie zrozumiec
Twoj Antos to w ogole cud miod chlop :-)) baby beda sie bic o Niego
Sihayko Kochana, laktator pomogl? Bo ja poki co recznie probowalam odciagac cokolwiek zeby chociaz Nelka piers chwycila, ale dzisiaj to mamy apogeum. Cycki twarde, Mala jesc przez to nie chce. Troche pociumka i spi.
Opowiedz jak tam porod sam w sobie?
Domik moj A napatrzec sie na corke nie moze :-) jest rozanielony jak ja widzi :-) tylko cholernik boi sie przewijac. Wiec z kupowym problemem jestem sama
ale jakos mi to nie przeszkadza
. A jesli chodzi o moj porod to byla jakas masakra po prostu... 16 godzin ciaglych boli krzyzowych na ktore ani prysznic ani TENS ani masaz nie pomagaly. Szyjka sie nie skracala wiec najpierw dostalam czopki ktore wygladzily ta szyjke ale wrocila po kilku godzinach do stanu sprzed, pozniej zastrzyk rozkurczowy jakis... Po 15,5 godzinach wycia z bolu, podali mi oksytocyne i 200ml tego szajsu spowodowalo bole parte przy niecalkowitym rozwarciu... To byl horror. No ale jak juz doszlo co do czego to 15 minut i Mala byla na swiecie.
Agus 3 kg to nie tragedia ale jesli sie z tym zle czujesz, to chudnij babo ;-) u mnie 3 kg robi straszna roznice w wygladzie ciala wiec jestem w stanie Cie zrozumiec
Sihayko Kochana, laktator pomogl? Bo ja poki co recznie probowalam odciagac cokolwiek zeby chociaz Nelka piers chwycila, ale dzisiaj to mamy apogeum. Cycki twarde, Mala jesc przez to nie chce. Troche pociumka i spi.
Opowiedz jak tam porod sam w sobie?
Domik moj A napatrzec sie na corke nie moze :-) jest rozanielony jak ja widzi :-) tylko cholernik boi sie przewijac. Wiec z kupowym problemem jestem sama
. A jesli chodzi o moj porod to byla jakas masakra po prostu... 16 godzin ciaglych boli krzyzowych na ktore ani prysznic ani TENS ani masaz nie pomagaly. Szyjka sie nie skracala wiec najpierw dostalam czopki ktore wygladzily ta szyjke ale wrocila po kilku godzinach do stanu sprzed, pozniej zastrzyk rozkurczowy jakis... Po 15,5 godzinach wycia z bolu, podali mi oksytocyne i 200ml tego szajsu spowodowalo bole parte przy niecalkowitym rozwarciu... To byl horror. No ale jak juz doszlo co do czego to 15 minut i Mala byla na swiecie.