U nas sen nocny od 20-20.30 do 6 6.30 czyli ok 10 godzin i w dzień dwie drzemki po ok 1,5 godziny czyli w sumie ok 13 godzin snu na dobę w porywach do 12 różnie to bywa. W nocy czasem jedna drzemka ok 4-5 na mliko. A i jak się obudzi i jest już słńce to zazwyczaj nie zasypia i szlag mnie trafia.
reklama
M.M
Mamusia majowa'07 :)
- Dołączył(a)
- 16 Sierpień 2007
- Postów
- 2 629
Mój teżmiał dzisiaj czkawkę więc trochę urusł ;-)
Piotrek śpi od 21 do 7 (czasem 6 a czasem, bardzo wyjatkowo do 8), czyli 10 godz, plus w dzień w najlepszym przypadku dwie drzemki, przed obiadem i po podwieczorku po ok 1 godz... a i to nie zawsze sie udaje bo jak ma południe spędzone w złobku to przed obiadem nie śpi bo za cholerę niechce spać w złobku opiekunki mówią że czasem mu sie oko przymknie na 20 min no ale trudno o uznać za spanie... no i czasem bywa że drzemka trwa 0,5h lub 1,5h wiec to wszystko takie wachliwe jest... ogólnie w granicach: 11-13 na dobę.
Krupko- syncio śpi ile porzebuje, widocznie śpioszek z niego i nic tylko się cieszyć gorzej byłoby chyba w odwrotną stronę, gdyby za mało spał...
Piotrek śpi od 21 do 7 (czasem 6 a czasem, bardzo wyjatkowo do 8), czyli 10 godz, plus w dzień w najlepszym przypadku dwie drzemki, przed obiadem i po podwieczorku po ok 1 godz... a i to nie zawsze sie udaje bo jak ma południe spędzone w złobku to przed obiadem nie śpi bo za cholerę niechce spać w złobku opiekunki mówią że czasem mu sie oko przymknie na 20 min no ale trudno o uznać za spanie... no i czasem bywa że drzemka trwa 0,5h lub 1,5h wiec to wszystko takie wachliwe jest... ogólnie w granicach: 11-13 na dobę.
Krupko- syncio śpi ile porzebuje, widocznie śpioszek z niego i nic tylko się cieszyć gorzej byłoby chyba w odwrotną stronę, gdyby za mało spał...
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Mój syn zrobił mamie piękny prezent na Dzień Matki: zasnął o 23 w swoim łózeczku, bo późno przyjechalismy do domu i spał do 8:30 bez przerwy!!! Ale sie wyspałam. Po raz pierwszy od roku.
Słoneczko_Ktosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2007
- Postów
- 1 201
Ewitka - piękny prezent pogratulowac i zyczymy wiecej takich nocek
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Po tamtej cudownej nocce, w następną obudził się przed 5 i potem o 9, a wczoraj znowu spał od 20 do 7, tylko solidaryzując sie z tatą, który wstał do dentysty, nie chciał już spać i bawił sie do 9 z półśpiacą mamą wkladając jej różne rzeczy do ręki, a o 9 padł. Co mnie najbardziej ucieszyło, to synus sam odrzucił smoka, umie już nawet bez niego zasnąć w łóżeczku.ewitko- to ci synuś zrobił przyjemność :-) może już mu tak zostanie ..? jak było dzisiaj???;-)
reklama
Noukie
Majowa mama 2007
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2007
- Postów
- 6 058
zazdroszczę, bo moja Zuzia do snu obowiązkowo, staram się wyciągać jej z buźki jak się bawi i jest na nogach. Ale różnie to bywa ...
U nas nadal poobudki na cycanie ale nie odmawiam bo to prawie jedyne jego mlekowanie.
A co do smoka to u nas tragedia ale to nie wina małego tylko kochanego tatusia który ciągle mu tego smoka pcha do buzi i nie wygram juz tej walki bo próbowałam rok czasu, według "nich" tej nacji narodowej dziecko musi smoka ciągnąc i tyle.
Podziel się: