reklama
Żania7
mama kochanych urwisków
ok jestem nowa więc wg zasad witam, się z wami a co do spania w nocy jako mama 2 dzieci myśle że ważne jest to jak dziecko przebywa za dnia, w końcu noc to jakby przeżycie z dnia
Cześć kay5, tak czytałam o tym gdzieś że noc jest odzwierciedlaniem dnia i że dziecko w obecnym wieku mojej córci powinno spac w dzien 3 godziny max i to najpóźniej do 15 godziny poźniej ma być aktywne do nocy i spac od 19 do 7 rano.
A nam dziś znów udało się spać bez jedzenia w nocy , były pobudki jak zwykle o 11, 2, 4 ale szybko zasypiała córcia jak dałam dytka.
A u nas od 20 do 3 pobudki co 1,5-2 h. i tylko raz udało się go położyć bez awantury. Raz to myślałam, że go mąż poduchą przydusi, bo chyba pół godziny się nad sobą użalał. O 3.00 wzięłam go do siebie, żeby chociaż trochę spokojnie pospać.
W najnowszym Mamo to ja jest artykuł o wyprowadzce z łóżka rozdziców. I podobno najlepszy moment jest między 10 a 16 miesiącem życia. Mój mąż jak to usłyszał to myślałam, że mnie czymś rzuci
Postanowiłam każdej nocy kilka razy go odkładać, żeby przynajmniej kilka godzin spał sam. Ćwiczymy już tak trzy noce i zabieram go do siebie jak widzę, że jest kompletnie rozhisteryzowany i o spaniu samemu nie ma mowy. Raz to była 5:00, wczoraj 3:00 a raz 23.00, bo przesikał pampera i materac miał mokry (spryciulek ;-)). Myślę, że z czasem albo się przyzwyczai albo dorośnie do spania w łóżeczku całą noc. Zmęczona jestem, bo za każdym razem muszę wstać, dać cyca a potem poczekać aż zaśnie ale się nie poddam.
W najnowszym Mamo to ja jest artykuł o wyprowadzce z łóżka rozdziców. I podobno najlepszy moment jest między 10 a 16 miesiącem życia. Mój mąż jak to usłyszał to myślałam, że mnie czymś rzuci
Postanowiłam każdej nocy kilka razy go odkładać, żeby przynajmniej kilka godzin spał sam. Ćwiczymy już tak trzy noce i zabieram go do siebie jak widzę, że jest kompletnie rozhisteryzowany i o spaniu samemu nie ma mowy. Raz to była 5:00, wczoraj 3:00 a raz 23.00, bo przesikał pampera i materac miał mokry (spryciulek ;-)). Myślę, że z czasem albo się przyzwyczai albo dorośnie do spania w łóżeczku całą noc. Zmęczona jestem, bo za każdym razem muszę wstać, dać cyca a potem poczekać aż zaśnie ale się nie poddam.
Żania7
mama kochanych urwisków
trzymam za Was kciuki dziewczyny zeby dzieci chciały spać w łóżeczkach
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
Jezu dziewczyny wspolczuje Wam tych przejsc. A Tobei gosia tych czestych pobudek
Na szczescie u nas lepiej o tyle ze jak wypije mleko o tej w pol do piatej to jakos zasypia potem sam (czyli nie przywykl przez te 3 noce do zasypiania na rekach Bogu dzieki). no, ale spi niespokojnie - o polnocy stekal to polecialam po wode - jak wrocilam to spal. O siodmej znowu stekal i znowu polecialam po wode a on wypil na spiaco 2 lyki i spal dalej - do 09:00 :-)
Teraz jzu byl tak padniety ze sam przysnal na lezaczku - przenioslam go do lozeczka - poplakal chwile i usnal ale to sen polgodzinny tylko oczywiscie bedzie
Na szczescie u nas lepiej o tyle ze jak wypije mleko o tej w pol do piatej to jakos zasypia potem sam (czyli nie przywykl przez te 3 noce do zasypiania na rekach Bogu dzieki). no, ale spi niespokojnie - o polnocy stekal to polecialam po wode - jak wrocilam to spal. O siodmej znowu stekal i znowu polecialam po wode a on wypil na spiaco 2 lyki i spal dalej - do 09:00 :-)
Teraz jzu byl tak padniety ze sam przysnal na lezaczku - przenioslam go do lozeczka - poplakal chwile i usnal ale to sen polgodzinny tylko oczywiscie bedzie
Żania7
mama kochanych urwisków
Myszko znam to z doświadczenia córcia też śpi pół godziny nie wiem czy się boi że prześpi jakieś ważne wydarzenieJezu dziewczyny wspolczuje Wam tych przejsc. A Tobei gosia tych czestych pobudek
Na szczescie u nas lepiej o tyle ze jak wypije mleko o tej w pol do piatej to jakos zasypia potem sam (czyli nie przywykl przez te 3 noce do zasypiania na rekach Bogu dzieki). no, ale spi niespokojnie - o polnocy stekal to polecialam po wode - jak wrocilam to spal. O siodmej znowu stekal i znowu polecialam po wode a on wypil na spiaco 2 lyki i spal dalej - do 09:00 :-)
Teraz jzu byl tak padniety ze sam przysnal na lezaczku - przenioslam go do lozeczka - poplakal chwile i usnal ale to sen polgodzinny tylko oczywiscie bedzie
reklama
Podziel się: