reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Spanie w nocy

Hmmm... Moze faktycznie kanapke przesunac na wieczor... Juz sama nie wiem co mogloby pomoc - wczoraj Jasio obudzil sie 3 razy... :szok:
 
reklama
Mi się zdaje że w takim wieku nocne pobudki to już kwestia raczej przyzwyczajenia niż głodu. Często budzą się chyba dzieci karmione w nocy piersią albo jak daje im się w nocy mleko. Albo może jakieś inne atrakcje im się zapewnia ;-)

Pozdrawiam!

Aga
 
Mi też się wydaje, że to nie kwestia głodu. Piotrek jak mu przestałam dawać mleko w nocy to tydzień budził się na picie a potem zaczął przesypiać całe noce. Na kolacje zjada kaszę na 240 ml. wody, więc nie jakoś strasznie dużo jak na mojego głodomora ;-) Może Myszko Jasiowi za ciepło (cieńsza piżama, cieńsza kołderka), może powietrze za suche albo za wilgotne (polecam kupno higrometru - wtedy zawsze wiadomo jakie są warunki w pomieszczeniu) a może poprostu ma potrzebę się z Tobą w nocy spotkać i wtedy nie ma rady :baffled:
 
U nas mały zasypia po kąpieli oczywiście ok 19-19.30 przy usypianiu zjada ok 150-210ml mleka (ostatnio lacze bebiko 3r i bebiko bananowe), w nocy wstaje raz ok 2-3 na mleko (150ml) i czasami jak jest goraco kolo 24 budzi sie na sok, spi do 6-8 w zaleznosci w którym łóżku ;)
 
pizame Jasio ma dosyc cienka i wlasciwie to spi odkryty...
Nawilzacz powietrza sie nam popsul i dlaismy do serwisu - musze sie zainteresowac bo moze jzu jest naprawiony... Ale z nawilzaczem tez sie budzil...:no:
Za cholere nie wiem jak go odzwyczaic od tej wody... No bo jakby byl glodny to by sie woda nie zadowolil chyba raczej, ale on wode moglby pic bez przerwy :crazy:

A tak w ogole to go dzis polozylam i sobie spiewal, gadal a potem nagle zaczal plakac wiec poszlam do niego i zobaczylam ze ma bluze od pizamy i pampersa a spodnie od pizamy skotlowane leza z boku... Nie mam pojecia jak on je zdjal :-D Jak go kladlam to mu je dalam "po pachy" a tu prosze... :rofl2:
 
A u nas synuś czasami się budzi chyba specjalnie, zeby powedrować do łóżka rodziców, ja niestety zaraz zasypiam a jak sie obudzę rano, to sie juz boje go przekładać, że się obudzi i śpi z nami do 9-10.:-)
 
U mnie Zuzia nie budzi się raczej w nocy, co najwyżej coś się jej śni, to troszkę popłakuje przez sen :baffled::-(
 
kasro - probowalam zmniejszac ilosci wody to kilka razy obudzil mi sie po godzinie i musialam mu wody dolac... :baffled:
Kaszki odrzucil jakis 3 tygodnie temu, ale wczoraj sprobowalam i znowu zjadl, wiec moze to chwilowe. Kanapke przeniose na okolice 18:00 moze. Kapiemy o 19:30 i o 20:00 mleko.
Kasro - o ktorej ty dajesz kanapke???
 
reklama
Myszko mnie się wydaje że Jasio tą butlą tak jakby zastępuje sobie smoka. Tyle że z jego smoka leci woda ;-)To jest tak jakby jego nawyk, przyzwyczaił sie i tyle. Ale dobrze że woda bo inaczej dla ząbków byłoby nieciekawie gdyby tak za każdym razem mleko ciągnął lub herbatkę, usypiajac z tym. wiec z dwojga złego nie jest tak źle :tak:
 
Do góry