reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spanie i karmienie - jak często?

kivinko dolaczam do klubiku maksio tez nie chce juz za bardzo w dzien spac . jak go nauczylam nocnego spania tak teraz bede musiala mu wyregulowac dzienne drzemki o stalych godzinach bo chyba zwariuje ..... najgorsze jest to ze wszystko jest uzaleznione u nas od kupy- jak zrobi kupe to z wrazenia nie moze zasnac ... i nie spi kilka godzin .... :/ a z kolei jak ja robi i jest blisko to poplakuje :(
 
reklama
a mój Felek dziś przespał pół dnia... :eek: nie wiem, czy to ta zmiana pogody tak na niego wpłynęła? aż się boję, co będzie w nocy... na razie śpi od godziny, ale męczy go odruch Moro... bidulek tak się przestrasza, że często go to wybudza i ryk gwarantowany...
reniuszek u nas przy kupie to samo.. płaczki i ciężkie wrażenia.. trochę mnie niepokoi to, że tak naprawdę Felo na spokojnie wypróżnia się tylko przy piersi, u nas cyc = kupa... ciekawe kiedy mu to przejdzie??? bo nie ukrywam, że dziwne to...
kivi doczytałam,że mała już zasypia w dzień, ale chciałam zapytać jak idzie wam chustowanie? bo u nas od wczoraj próbujemy i o ile wczoraj Felek był mega zadowolony i dwa razy zasnął elegancko w chuście w ciągu dnia (dzięki temu udało mi się trochę ogarnąć chatę) o tyle dziś nawet nie dał się wcisnąć w chustę... zobaczymy jutro...
 
Madziaka
to akurat jest normalne ze kupa jest przy karmieniu i tym się nie martw, u nas też tak było aczkolwiek teraz kupki są rzadziej, ponoć w 2 miesiacu mleko się zmienia i zawiera mniej siary która przeczyszcza i kupki są rzadziej więc pewnie i u was to się zmieni, przynajmniej tak czytałam;)
 
madziaka u nas kupa przy każdym karmieniu prawie...z resztą często robiona w trakcie picia z butli :p

U nas właśnie była położna i poradziła, żeby Małą dokarmiać pół na pół...bo jest strasznym żarłokiem i tym sposobem dostaje odciągnięte 60 ml mojego mleka plus 30 ml modyfikowanego...zobaczymy czy po tym będzie spała...
 
Czy Wasze dzieci też są niespokojne po karmieniu?
Ja już dostaje do głowy... karmię go piersią, około 15min, ładnie mu się odbije ... przekima, a potem nagle się przebudza i krzyczy, piszczy, wije się i póki go na ręce nie wezmę spokoju nie ma. Kompletnie nie wiem o co mu chodzi.. nie można go w żaden sposób uspokoić!:angry: Już nie wspomnę o tym, że przy tym jego "szaleństwie" ulewa mu się potwornie!
Na kupkę mi to nie wygląda.. kolka też to na pewno nie jest.
 
adasza my mamy takie objawy przy nietolerancji laktozy. Myslałam ,ze to alergia na białko ale wszystkie objawy wskazuja na nietolerancje laktozy. Tylko u nas jeszcze sa inne objawy jak przelewanie w brzuszku, okropna śluzowata kupa :no: Może u Was to tylko niedojrzałosc układu pokarmowego, ale u nas to jeden z objawów dziadostwa. Mnie juz serce peka jak sie maluch meczy. i przed nami wizja butelki niestety...
 
adasza- też miałam takie objawy i okazało się, że mam mało pokarmu i mała jest,głodna, potrafiła cały dzień spać tylko po 15 min. Dodam, że pare dni wcześniej miałam tyle pokarmu, ze odciągalam nonstop a z piersi mi wręcz "tryskało". Nie wiadomo czemu uleglo to zmianie ale odkad karmie mieszanie mała jest spokojniutka
 
A u nas chyba zaczął się ten sławetny kryzys laktacyjny - bo pokarmu jakoś tak mało, zwłaszcza wieczorami brakuje, więc trochę ciężko Małą uśpić. I chyba sobie go wykrakałam, bo w piątek jeszcze pytałam się położnej, co robić gdy brak pokarmu, a ona do mnie, że mi to nie powinno się zdarzyć. No i pech :(
 
lazy też to przeżyłam, jednego dnia się lało, że nie mogłam wytrzymać a na drugi dzień pustka w piersiach. Przystawiałam małego bardzo często do piersi, wypiłam pudełko herbatek laktacyjnych i po 2 dniach wszystko wróciło do normy :-). Ale dwie noce miałam karmienie co 2 godziny:-(.
 
reklama
lazy witaj w klubie! Kryzys 6 tygodnia.. Od wczoraj wieczora piersi mam tak miękkie że mały nie może chwycić brodawki... najpierw ją liże jakby sprawdzał czy to na pewno cycek! Jak już chwyci to po kilku zassaniach zaczyna piszczeć, zaciska mocno szczęki i ciągnie brodawkę ku sobie (auć!), uderza piąstkami w moje piersi i robi zabawne minki hehe
Od 20 do 24 eM próbował go uśpić.. bo ja już byłam bardzoooo zmęczooona, a taki stan nie służy laktacji. O północy udało mi się go nakarmić- po drugiej piersi zasnął i obudził się dopiero o 5! :szok: Dzięki temu moje piersi trochę się napełniły..ale mały był tak głodny po tak długim śnie, że znów zabrakło jedzonka :-( i dopiero o 10 udało mi się go uśpić !
Już nie wspomnę o tym, że po odbiciu ulało mu się naprawdę dużo mleczka! :wściekła/y:

Chyba zaopatrzę się w jakąś mieszankę.. na wszelki wypadek
 
Do góry