Hej
Jak długo czekałyście na krwawienie przy poronieniu?
Moja historia:
4.03 beta w dniu miesiączki 3172.
6.03 słaby przyrost, bo tylko 29% (4097).
7.03 poszłam na usg, ale w macicy nic nie było, podejrzenie ciąży pozamacicznej.
8.03 spadek bety na 3800.
9.03 beta 3025
10.03 na usg nadal nic, żadnego pęcherzyka, jajowody obrazowo czyste. Dalszy spadek bety na 2750, także tendencja stale spadkowa. Cp wstępnie wykluczona, mam obserwować poziom hcg, zlecenie badania hcg na 14.03. Mam czekać na krwawienie.
Pytanie tylko ile?
chciałabym mieć to już za sobą… ile najdłużej czekałyście na rozpoczęcie krwawienia? Mam za sobą poronienie zatrzymane 10tc, dwa porody i teraz taka sytuacja. Nie wiem kompletnie czego się spodziewać, przy pierwszym poronieniu dostałam od razu skierowanie na łyżeczkowanie. Nie chciałabym tego przeżywać po raz drugi
wolałabym na spokojnie przeżyć to w domu, bez tabletek i zabiegu.
Podzielcie się proszę Waszymi historiami. Czytanie takich tematów daje mi swego rodzaju ulgę i pocieszenie

Jak długo czekałyście na krwawienie przy poronieniu?
Moja historia:
4.03 beta w dniu miesiączki 3172.
6.03 słaby przyrost, bo tylko 29% (4097).
7.03 poszłam na usg, ale w macicy nic nie było, podejrzenie ciąży pozamacicznej.
8.03 spadek bety na 3800.
9.03 beta 3025
10.03 na usg nadal nic, żadnego pęcherzyka, jajowody obrazowo czyste. Dalszy spadek bety na 2750, także tendencja stale spadkowa. Cp wstępnie wykluczona, mam obserwować poziom hcg, zlecenie badania hcg na 14.03. Mam czekać na krwawienie.
Pytanie tylko ile?
Podzielcie się proszę Waszymi historiami. Czytanie takich tematów daje mi swego rodzaju ulgę i pocieszenie
