reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Będzin i okolice - znajdę tu jakieś mamuśki stamtąd?

Sosnowiczanka zazdroszcze takich pozytynych doswiadczen... słyszałam od innych dziewczyn ze znieczulenie to nawet jak sie prosi raczej sie nie dostaje:( takze super trafiłaś:)) nie wiem jak oddzial położniczy ale jak byłam kilka dni na patologii to sale naprwde ładnie wygłądały, akurat ja bylam na 3osobowej ale tez juz z łazienką, duzy komfort to daje.. nawet nie wiedzilam ze są takie sale 1osobowe, fajnie na taką trafic, a na prodówce dobrze wiedziec ze lepiej sie upominac o odzielne pomieszczenie:)) od lipca ide na szkole rodzenia to moze nam cos pokażą wiecej jak wygładaj sale czy porodówka.. z checia bym zobaczyła...
A ty rodziłas sama czy mialas porod rodzinny? osoby towarzyszące muszą miec jakies ubranie i buty ochronne? Mogą robic zdjecia?:-) bylas juz po terminie ze wywoływali? nie wiesz czy proponują jeszcze jakies inne rowiązania na ból dgyby bylo za pozno na zoo?? dziekuje za odpowiedzi:))
 
reklama
Emilka ja tez rodzilam w 1. Mialam termin na 18.08 ale ze cesarka to przyjecli mnie wczesniej. Zaraz w dniu przyjecia na sali odeszly mi wody i sprawa potoczyla sie szybko. Przewieziono mnie na sale gdzie przygotowano mnie do zabiegu. Caly czas monitorowano dziecka puls. Pielegniarki bardzo sympatyczne a i samo cesarke wspominam bardzo przyjemnie jesli chodzi o pielegniarki bo troche denerwowaly mnie zarty lekarzy ktorsy chceli niby rozluznic atmosfere a mnie osobiscie stresowali ale nie bylo zle i sztucznie. Znieczulenie od pasa w dol, o wszystkim jestes informowana. Kolezanki ktore rodzily naturalnie tez nie narzekaly. No i ogromny plus ze zaraz po cesarce przywieziono mi malego i dostawiono do piersi. Gdy nie wiedzialysmy jak cos zrobic to przychodzila pielegniarka i tlumaczyla. Jest pogotowie laktacyjne, pielegniarka jest dostepna caly czas i powoli tlumaczy i uczy karmic piersia. Tata malego byl ze mna po cesarce caly czas, pomagal mi przy malym i nikt nie robil zadnych problemow.
Jak najbardziej za i polecam z czystym sumieniem.
 
Emilka dzien po terminie poszlam do szpitala, tak mi mój lekarz kazał. Na drugi dzien wzieli mnie na porodówke, na prowokacje(choc zadnej akcji porodowej nie mialam) dostalam kroplówke, spuszczono wody, w miedzyczasie przeniesiono na tą jednoosobową sale, przyjechal mąż(nie mial zmiennego obuwia ani ciuchów). Mialam strasznie bolesne skorcze przez przez 3 godz,zajzal do mnie moj lekarz prowadzący i zapytalam sie go czy mogę dostac zniezulenie. No to on na to ze tak, zaraz przyjdzie anestozjolog i mi je poda. Po jakims czasie przyszedl i mi je dał. Trzeba podpisac zgode na znieczulenie, W rozmowie z anestozjologiem odnioslam wrazenie ze on mi je odradza, ale mnie tak bolalo ze bylo mi wszystko jedno juz. Powiem ci ze podawanie ZZO boli, boli jak diabli, kłuł mi plecy ok 10 min przy czym nie wolno sie ruszac(jak sie nie ruszac jak co 2min mialam skórcze?:wściekła/y: )
W kazdym badz razie dal mi to znieczulenie. Oczywiscie caly tez czas polozna mierzyla tetno. Minęlo troche czasu a polozna wola mojego lekarza, jakos tak duzo ludzi wokol sie zrobilo, moj mąż blady, to zielony, slysze ze malemu spada tetno i bedzie cesarka. Boze, jak ja sie dziecko balam, no nie do opisania, znowu zgoda do podpisania, przewiezli mnie na sale operacyjną, zas znieczulenie. Przy CC jestes przytomna, nie usypiają. Lekarz caly czas ze mną gadal a ja do niego tylko zeby kroił mnie szybciej:)Juz po wszystkim zabrali dziecko, mnie zeszyli i przewieziono na poloznictwo. Dostalam tą sale jednoosobową, za jakies 2 godz przyniesli maluszka do karmienia.
Na szkole rodzenia pokazywali nam porodówki, choc trzeba sie bylo upomniec, sama polozna tego nie zaproponowala zebysmy zobczyli(pewnie jej sie nie chcialo isc na gore)
Tez lezalam na patologi, nawet dwa razy, wszystkie sale są tam 3os +łazienka. Na położnictwie są jedno- i dwu-osobowe. Tez z lazienką, oczywiscie.
Dodam jeszcze ze na porodowce bylam caly czas z mążem, i moja mama zaglądała od czasu do czasu, nikt jej nie wyprosil, wiec spoko.
I nie wiem czy dają cos innego niz ZZO na znieczulenie.
Mam nadzieje ze choc trochę ci pomogłam. I koniecznie daj znac jak juz bedziesz po:)
 
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi, reszte dowiem sie moze w szkole rodzenia, a jak nie to bede jeszcze was nachodzic :)) 3 lipca pierwsze spotkanko, juz nie moge sie doczekac :))
 
Emilka ja prenatalne robilam u Jackiewicza na ul Legionów i bylam bardzo zadowolona. Pan dr juz w 12 tyg powiedzial mi płeć dziecka:) W 12 i 20 tyg placilam 150zl, dostalam zdjęcia i plytkę a w 30 tyg zaplacilam 200zl, ale to dlatego ze mialam 3D i 4D :)
 
dziekuje, umowiłam sie wlasnie do dr jackiewicza na 5 lipca ;) pani w rejestracji powiedziala mi ze badanie prenatalne 150zl. 4d- dopłata 50zł- film z badania dodatkowe 30zł czyli 230zł.. ale to i tak lepiej bo tu gdzie bylam na I i II prenatalnym zaplacilabym za ten sam zestaw 309zl;/
 
reklama
Do góry