reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Będzin i okolice - znajdę tu jakieś mamuśki stamtąd?

k_aralajna, jedynka jeszcze w rozsypce (tym razem jest "na pewno od stycznia"). W dwojce nadal gin-pol.
Chcialam jechac sama, bo poza tym, ze cieklo mi po nogach, to nic mnie nie bolalo, zero skurczy, ale mama mi zabronila i tesciu po mnie przyjechal. Ale juz nie chcialam, zeby czekal, to go odeslalam do domu- bo albo zotane w szpitalu albo pojde spac do mamy. No ale poszlam do mamy.
Zdrowka dla Pawelka :-)
 
reklama
Madie - przepraszam Cię ale dopiero bo napisaniu odpowiedzi doczytałam że rodzisz w sosnowcu. Właśnie doczytałam że spokojnie tyjesz, zazdroszczę ja niestety tyje na tydzień 1 kg ;( i do tej pory przytyłam 20 kg, poszło mi w nogi tylko więc nawet nie wyglądam źle tylko najgorsze jest puchnięcie nóg.

Dziewczyny ja wczoraj po czułościach z mężem :-ppoprosiłam go żeby zobaczył czy mam tego czopa a on stwierdził że ja to mam rozwarcie na palec i to luźno :szok: naprawdę dostałam szoku. W sumie to w czwartek w tamtym tygodniu byłam u lekarza i po zbadaniu mnie jak mu powiedziałam że boli jak na miesiączkę wysłał mnie od razu na ktg troche się zdziwiłam, zabardzo nie wiedziałam co jest grane, skurcze były na 30 więc jeszcze spoko ale nie powiedział mi że nie ma czopa i czy jest zamknięta czy już jest jakieś rozwarcie bo po co. Ale teraz od rana boli mnie w dole dość bardzo raz z krzyża raz z brzucha i nie wiem jak mam to rozumować, to moja pierwsza ciąża więc nie jestem w tym zaawansowana :-pnie wiem czy mam to odbierać jako skurcze czy po prostu tak ma być. Dodam jeszcze że przy tym bólu bolą mnie uda i biodra w okolicy pupy i pachwin. W sumie to chciałabym już urodzić. Nie uśmiecha mi się rodzenie w święta. Strasznie mnie to już wszystko męczy :-(

Co do szpitala to w jedynce podobno mają przyjmować od 18 grudnia już. Mój teściu ma znajomego a jego żona tam pracuje jako pielęgniarka i mówił właśnie. Ale ostro otwarcie już było wszystko pięknie ładnie otwarcie pełną parą, prezydent odebrał oddział i zamknięte :dry:A widziałyście zdjęcia jak zrobili?
 
Ostatnia edycja:
I tak bez wziernika i odpowiedniego swiatla facet Ci sprawdzil rozwarcie...? Nawet nie zartuj.

Jednynki na 100% nie otworza przed swietami. Chodze do lekarza, ktory tam pracuje. Jesli otworza, to w styczniu i to tez nie wiadomo kiedy. A otwieraja ja juz od sierpnia.

U mnie skurczy zero, wiec na razie o tym nie mysle. Bedzie co ma byc, jak bedzie chcial, to i w swieta wyjdzie. Ale lekarze mi mowia, ze powinnam spokojnie do terminu dociagnac. Tak czy siak- wszystko mam gotowe, wiec niech sie dzieje co chce.
U mnie 11kg na plusie, sama nie wiem gdzie te kg sa, bo poza brzuchem nic nie widac. Spokojnie sie nawet dopinam w swojej kurtce, zadnych ciuchow nie musialam wymieniac. Jedynie w spodnie sprzed ciazy sie nie mieszcze, bo to rozmiar 34/36, a ja mam nisko brzuch.
Czopa raczej ciezko przeoczyc, bo to taki glut- wiec bys zauwazyla na wkladce, jakby odszedl. A o rozwarciu na pewno powiedzialby Ci lekarz.
 
Powiem ci tak mój lekarz do którego chodzę niestety nic mi nie mówi od początku ciąży jak mnie zbada to mówi że wszystko ok, niczego się od niego nie mogę dowiedzieć od 19 tyg nie miałam u niego robionego usg dopiero w 28 tyg leżąc w szpitalu dowiedziałam się jaka płeć. I jeszcze jedno póki co jak pamiętam to miesiąc temu mnie lekarz badał wziernikiem i jak mi wiadomo rozwarcie bada się na palce nie na światło i wziernik :-) Razem z mężem staramy się wyłapywać zmiany w ciąży i on pierwszy mi powiedział że jestem w ciąży jeszcze przed zrobieniem testu i wizytą u lekarza bo poczuł że jest zamknięta. A teraz to wystarczyło żeby włożył dwa palce i poczuł jaka jest. Co do czopa to widziałam różne wypowiedzi że czasami wypływa rzadki jak upławy no różnie. A jak mi wyleciał z upławami czy nawet jak siusiałam to nie jestem w stanie powiedzieć czy był czy go nie było bo nie sprawdzam każdego oddawanego moczu bo nie mam takiej możliwości ponieważ w ubikacji mam od razu spływ. A i jeszcze gdyby nie ten nieszczęsny szpital to bym nawet nie wiedziała ile malutka waży do tej pory. 28 tyg ważyła 1300 i od tamtej pory nie mam więcej informacji. A po badaniu gdyby było wszystko ok to nie wysyłał by mnie od razu na ktg i z powrotem do niego. Wychodząc od niego powiedział że jak bóle się nasilą to mam przyjść po skierowanie do niego w następny czwartek a jak nic się nie będzie działo to dopiero 23 grudnia przed świętami w tedy wychodziło za dwa tyg. Więc nie wiem czy jest to tak normalnie.

Co do szpitala to tyko napisałam że tak słyszałam. W październiku leżąc na dwójce pielęgniarki nawet wspominały że do końca roku się muszą przenieść.
 
Ostatnia edycja:
Hmm... Moj lekarz grzebal palcem i wyladowalam na IP z ogromnym krwawieniem. Lekarz na IP stwierdzil, ze TYLKO wziernik i tak tez mnie badal. No nic, widac w naszym kraju ile lekarzy tyle szkol.
Zdanie na temat "badania przez meza" pozostawie dla siebie.
A skoro nie jestes/nie bylas zadowolona ze swojego lekarza, to dlaczego go nie zmienilas? W Sosnowcu i okolicy ginekologow pod dostatkiem. Moge zapytac do jakiego chodzisz?
 
Tam edytowałam post więc przeczytaj go jeszcze raz :-) mąż mi leciutko sprawdził tak że nic nie bolało zaraz po przytulankach to wiesz :zawstydzona/y:
Ja w 28 tyg wylądowałam przez niego w szpitalu dlatego że miałam podejrzenia odchodzących wód płodowych bo w czwartek byłam u niego to grzebał mi mocno paluchami i mocno cisnął na brzuch a potem wziernik myślałam że oszaleje a w piątek obudziłam się cała mokra i pojechaliśmy do szpitala. Tam lekarz też mnie badał palcami i wziernikiem mowie od razu że to było w szpitalu nr 2 w sc. W szpitalu lekarz powiedział że jest zamknięta ale jak to wody to muszę zostać na obserwacji więc tu też nie rozumiem jak mogą wypływać wody jak się ma czopa itd.

Miałam zamiar zmienić lekarza po tym wszystkim ale to już było późno doszłam do wniosku że już dochodzę u niego do końca lekarz :Chrobak pracuje w szpitalu w dg jak się nie mylę
A tak wogóle to który lekarz jak się idzie do niego w ciąży mówi mu się że "mam straszną zgagę" "mam zatwardzenie" odpowiada "idź do apteki tylko powiedz że to nie dla ciebie bo ci nic nie dadzą bo w ciąży jesteś. To siedziałam w domu i leczyłam się domowymi sposobami
 
Ostatnia edycja:
Sorry, ale nie wymagaj, zeby ktos czytal Twoje stare posty po edycji. Watpie, aby ktos, kto czyta na biezaco mial w zwyczaju przegladanie starych postow, bo moze akurat ktos cos edytowal. Tu na pewno takiego zwyczaju nie ma. Jesli edycja, to tylko w biezacej wypowiedzi, a nie w tej z wczoraj czy sprzed tygodnia. Bo jaki ma to sens.

Lekarza nie znam- na szczescie. Tez w swoim zyciu trafilam na kilku pseudo-lekarzy i bardzo szybko z nich rezygnowalam, jesli mi nie odpowiadali. Przed ciaza tez chodzilam do innego, w ciazy chodze prywatnie i jestem zadowolona. No moze pomijajac ostatnia akcje, bo to ewidentnie wina lekarza. Ale czeka mnie u niego jeszcze tylko jedna wizyta w ciazy (o ile urodze w terminie), a potem tylko kontrola.

Wody sie jak sie sacza to czop w niczym nie przeszkadza. To nie jest super-szczelny korek, ze nic nie przepuszcza. Chroni macice przed czynnikami "zewnetrznymi", a ciecze maja to do siebie, ze zawsze sobie znajda droge "wyjscia", zwlaszcza z gory na dol.
W calej ciazy lekarz ani razu nawet nie probowal naciskac mi na brzuch- zaden. A po takich tekstach o jakich piszesz wyszlabym z gabinetu.
Dziwie Ci sie, ze nie zmienilas lekarza skoro piszesz, ze taki zly. Ale to juz taka polska mentalnosc, lepiej narzekac niz cos zmienic.


edit: literowki
 
Ostatnia edycja:
witam;-)
u nas fajnie pawelek nabyl nowych umiejetnosci, wstaje przy wszystkim, chce isc i sie puszcza, po czym robi bec:-D
i tak sie zmeczyl ze 2 raz mi juz spi;-):tak:

poza tym meczy go okropny katar,bidulek:-(

moj M nie sprawdzil by mi nigdy, wrecz potem to musialam namawiac go do seksu bo myslalam ze przyspiesze juz ten opozniajacy sie coraz bardziej porod ale i to nie pomoglo;-)

czop odszedl mi juz w samym szpitalu kolo polnocy, po 7 urodzilam:tak:
 
reklama
Megi, przeginasz ;-) Odwiedzasz nas raz na ruski rok i jeszcze nie piszesz co u Ciebie. Oj nie ladnie, nie ladnie ;-) Pogniewamy sie chyba :tak:

k_aralajna, sezon chorobowy... Na zasadzie- jak nie urok to sraczka. Mnie meczyl kaszel u mamy, juz mama panikowala, ze to przez nia, bo mnie wyciagnela z domu i troche wymarzlysmy. Ale to tylko moja kochana astma, a nie wzielam ze soba lekow (bo mialam przeciez zaraz wrocic do domu).
Nowych umiejetnosci gratuluje :-)
Dziec i tak "wyjdzie" jak sam bedzie chcial. Jakos nie wierze w te "cudowne sposoby".
 
Do góry