reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Śmieszne sytuacje i powiedzonka naszych dzieci

Ale się uśmiałam z tych tekstów:-D ,wasze dzieci są po prostu boskie:tak:
Z Maciusia to też taka gaduła,nie wszystko potrafi powiedzieć ale po swojemu zawsze jakoś wytłumaczy:happy:
Ostatnio zaczyna składać całe słowa:tak:
A to jego ulubiony tekst:
Ma:mama cio?
Ja:Maciusiu nic
Ma:mama cio?coraz głośniej
Ja:no nic
Ma:mama cio?jeszcze głośniej
Ja:Maciusiu nic
Ma:mama?
Ja:co?
Ma:nic
 
reklama
nie potrafi powiedzieć swojego imienia i nazywa się Mawa
wujek to ija
babcia-babi
dziadek-dziadzia
na mojego brata Tymka woła mymek:tak:
 
Agatka, brawo dla Maciusia.

Milenka jak pytam sie o jej imie to kiedys odpowiadala ''Minia'' , pozniej byla ''Mijenka'' a obecnie jest ''Kosianek'' (bo tak na nia mowie zdrobniale). A na tate mowi albo ''tatuska'', albo ''Psiemek'' albo ''Zajewa'' ( czyt. Zalewa)
 
Emilka mówi Emilka ale czasem to E mówi tak cicho i nie wyraźnie że wychodzi Milka :tak:

a Emilka wstała ostatnio o 6:30 i ja do niej mówię jeszcze śpiąca bo spałam"tylko mi u nas nie włączać bajek masz swój pokój" a ona tak patrzy i myśli i podeszła do mnie chwyciła moją rękę i moim palcem nadusiła guzik "0" bo na tym jest u nas mini mini i mówi "Emilka nie ! :no:mama!!! :tak:" czyli ze ona nie włączyła i nie będzie na nią :-D
 
a Emilka wstała ostatnio o 6:30 i ja do niej mówię jeszcze śpiąca bo spałam"tylko mi u nas nie włączać bajek masz swój pokój" a ona tak patrzy i myśli i podeszła do mnie chwyciła moją rękę i moim palcem nadusiła guzik "0" bo na tym jest u nas mini mini i mówi "Emilka nie ! :no:mama!!! :tak:" czyli ze ona nie włączyła i nie będzie na nią :-D

No proszę, jak ta mała śliczna główka Emilki pracuje :-D:-D:-D

Milenka ostatnio nie daje na siebie powiedzieć inaczej jak tylko po imieniu, jak mówie do niej np. kochanie, myszko, rybeczko, słoneczko to cały czas mnie poprawia i odpowiada: Nie, jestem Milenką! :no:
 
Ale bystre dzieciaczki:tak:

A ja jestem w szoku. Moje dziecko dzisiaj:

Marta:Mamo,kupisz mi kredki?
Ja:(W szoku , ze moje dziecko powiedziało całe zdanie...)Słucham?
Marta:Kupisz mi kredki?
Ja: Kupie kochanie, ale po co Ci kredki, przeciez juz masz?
Marta: Nie mam:no:
Ja: Jak to nie masz , przeciez miałas?
Marta: Nie mam.
Ja: Chodz poszukamy , na pewno masz, przeciez masz tyle kredek...(szukamy przez 20 minut i znalazłyśmy tylko 3)
Marta:Nie mam , widzisz?
Ja Widze słonko, dobrze kupie Ci nowe kredki.
M:Mama, chodz(przynosi swoje buty z przedpokoju)-kredki! Kupisz mi?
J:Teraz?
M: Tak!Tak!Tak!

Ubrałysmy sie i poszłysmy do papiernika po nowe kredki.Marta była tak szczesliwa, ze ma nowe kredki, ze zasnela razem z nimi, a ja jestem w szoku , ze moje dziecko dotad niewiele mowiące, dzisiaj zbudowało kilkanascie pełnych zdan. :szok: I namowiła mnie na wyjscie do sklepu:-D:tak:
 
reklama
Madzix,po prostu te kredki były naprawdę potrzebne;-):-D:tak:.
Emilka,spryciulka:tak::-D.
 
Do góry