reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Śmiech to zdrowie ;D

W dyskotece. Koleś podchodzi do panienki.
- Tańczysz?
- Tańczę, śpiewam, gram na gitarze.
- Co ty pleciesz?
- Plotę, wyszywam, lepię garnki...
 
reklama
dobra, jeszcze troche z cyklu: absurdalia

Sztuka survivalu: Łapanie zająca.
1) Zaczaic sie w krzakach
2) Wydawac jednostajny odgłos marchewki.

Wpada rozjuszony pies na pocztę:
-Chciałbym nadać telegram!
-Proszę podać treść - odpowiada urzędniczka.
Pies po chwili zastanowienia:
- HAU,HAU,HAU,HAU,HAU.
-Za tę kwotę można by dodać jeszcze jedno HAU
- mówi troskliwym głosem pani z okienka.
- Wiem, ale wtedy to w ogóle nie miałoby sensu.

Król oglosil, zo kto zabije smoka, dostanie ksiezniczke i pol kroleswa.
Przyjechal pierwszy rycerz. Idac przez las zobaczyl mrowisko.
Kopnął je nogą i poszedł dalej.
Stanął przed jaskinią smoka i krzyknal:
- Wyłaz smoku i stawaj do walki.
A smok wyszyszedł
- HUUUU...
... i go spalił
Przyjechal drugi rycerz. Idac przez las zobaczyl sarenkę.
rzucił w nia kijem, nóżke przetracil i poszedł dalej.
Stanął przed jaskinią smoka i krzyknal:
- Wyłaz smoku i stawaj do walki.
A smok wyszyszedł
- HUUUU...
... i go spalił
Przyjechal trzeci rycerz. Idac przez las zobaczyl ul.
zerwał mu dach i poszedł dalej.
Stanął przed jaskinią smoka i krzyknal:
- Wyłaz smoku i stawaj do walki.
A smok wyszyszedł
- HUUUU...
... i go spalił
Przyjechał czwarty rycerz. Idąc przez las zobaczyl rozsypane mrowisko.
pozbierał je do kupy, a mrówki na to
- Dzielny rycerzu, jak bedziesz w potrzebie, to nas zawolaj, a pomożemy ci.
"Coz mi moga pomoc male mrowki w walce ze smokiem?" pomyslal rycerz, uśmiechnął się, podziękował i poszedł dalej.
Zobaczył kulejącą sarfenkę. Wziął dwa kije, oderwał kawał kaftana, zrobił jej łupki na nogę.
- Dzielny rycerzu, jak bedziesz w potrzebie, to zawolaj, a my, leśne zwierzęta ci pomożemy
"Coz mi moga pomoc sarny w walce ze smokiem?" pomyslal rycerz, uśmiechnął się, podziękował i poszedł dalej.
Zobaczył rozwalony ul i naprawił go.
Dzielny i dobry rycerzu, jak bedziesz w potrzebie, to nas zawolaj, a pomożemy ci.
"Coz mi moga pomoc pszczoły w walce ze smokiem?" pomyslal rycerz, uśmiechnął się, podziękował i poszedł dalej.
Doszedł wreszcie do jaskini smoka i woła
- Wyłaz smoku i stawaj do walki.....
.
.
.
.
A smok wyszyszedł
- HUUUU...
... i go spalił
 
margot pisze:
Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek... Bez dwóch
zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego wniosku. Aby to
sprawdzić, pewnego dnia udał,że wychodzi do pracy i schował się w szafie.
Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się,
perfumuje
i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i
wchodzi Rysiek...
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem
bóstwo. Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek jest niezły, ma
klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy,
najmodniejsze
i najdroższe w tym sezonie.
Facet w szafie myśli: "Szlag, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!".
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu mięśnie
krateczka -
kaloryfer, wysportowany.
Facet w szafie myśli: "Ten Rysiek, to ekstra gość!".
Rysiek zdejmuje super - trendy bokserki, a tu penis - pierwsza klasa.
Facet w szafie myśli: "O żesz ty, Rysiek jest rewelacyjny"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się ciało z cellulitisem,
obwisłe piersi, rozstępy...
Facet w szafie myśli: "Ja pie.....! Ale wstyd przed Ryśkiem


buuuuaaaaaaahahahhaha
ahaha
hahahahahaaaaaaaaaaa
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuaaaaaaaaaaaa
hahahahhahahahaha
hihihihihjijiihiiuiohohoooooooooooooooooooo

WSZYSTKIE RYŚKI TO FAJNE CHŁOPAKI ;D
 
rozwaliły mnie te kawały hahahhhhhhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jump.gif
 
Poszli studenci na egzamin.
Profesor:
- Mam dwa pytania: Jak ja się nazywam i z czego jest ten egzamin?
A studenci spojrzeli po sobie:
- Cholera! A mówili, że z niego jest taki luzak!!!

Bóg postanowił sprawdzić we wrześniu, co też porabiają studenci. Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwereka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwereka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwereka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- i ci właśnie zdadzą!



 
reklama
Faceta bolał łokieć. Poszedł do lekarza ale lekarz kazał mu tylko przynieść mocz do analizy. Gość się wnerwił i do butelki wlał mocz żony, córki, swój i dodał jeszcze oleju silnikowego. Zaniósł lekarzowi i po dwoch dniach przyszedł po diagnozę. A brzmiała ona następująco:
- Córka jest w ciąży, żona ma kochanka, olej w pańskim samochodzie nadaje się tylko do wymiany a pan niech przestanie walić konia w wannie to nie będzie pana bolał łokieć...

Rozmawia rosyjski żołnierz z amerykańskim. Amerykanin chwali się jak to u nich jest dobrze w armii, że mają dobry sprzęt , że dobrze ich szkolą itp. Aż doszło do tematu "wyżywienie". Amerykanin mówi , że oni dostają dziennie równowartość 8 tys. kalorii. Na to Rosjanin:
- Kłamiesz! Żaden człowiek nie zje dziennie 30 kilogramów ziemniaków!


Para zakochanych siedzi w parku, całują się, rozmawiają nagle dziewczyna:
- Kochanie, boli mnie rączka.
Chłopak całuje ją w rękę:
- A teraz?
- Teraz już nie, ale zaczął mnie boleć policzek!
Chłopak całuje ją w policzek:
- A teraz?
- Hi, hi! Teraz już nie, ale zaczęły mnie usta boleć.
Chłopak całuje ją w usta:
- A teraz?
- Już nie.
Na to staruszek siedzący niedaleko na ławce:
- Przepraszam, a czy hemoroidy też pan leczy?

Na lekcji religii zakonnica pyta dzieci:
- Co to jest małe, je orzeszki, ma ruda kitę i skacze po drzewach?
Wstaje Jasiu i mówi:
- Na 99% to jest wiewiórka, ale jak siostrę znam, to może być Jezus.

 
Do góry