reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Smaczki inne niż mleczko

goyap, moja też nie chce jesć kaszek, i przestałam już próbować po kilkunastu próbach, na razie niech zacznie ładnie jesć owocki i obiadki

Margoz spróbuj dać nestle sinlac Lence może, jest słodki więc dzieci lubią. Ja robię tak na 100 ml wody 2 miarki bebilonu, 2 łyzki kaszki ryżowej czystej i 2 łyżeczki sinlacu. Kuba zjada wszystko. No chyba, że nie chcesz podawać kaszek to inna sprawa. Sinlac jest dla alergików i jest pełnowartościowy w tesco kosztuje 19,99, można też kupić w aptekach.
 
reklama
Dopisalam do tabelki swoje sloiczki... Jestem w szoku po tym co przeczytalam na marchewkowej!!! Moje wrodzone lenistwo do nieczytania etykiet i nie sprawdzania dat waznosci, a uparcie chcialam wprowadzic dziecku najpierw skladniki, jedno - dwuskladnikowe. I bezmyslnie uznalam ze skoro marchewkowa jest z ryzem to pewnie jest marchewka i ryz! A oni wrzucili tam nawet sok z bialych winogron! O selerze nie wspominajac... Wyrodna ze mnie matka... Od dzis bede czytac....
 
a moj Igor nie chce nic pic poza mlekiem.......martwi mnie to troche bo wprowadzamy posilki i dobrze bylo by popic..........musi byc wielki upal badz musi miec gloda by pare lyczkow wypil..........ile pija wasze dzieciaki?
To tak jak u nas. W niedzielę mnie zdziwił bo co jakis czas próbuję z herbatką (HIPP na trawienie, kupiona chyba z 2 mieś temu) i wypił 30ml ale później płakał i dziś było to samo. Chyba go brzuszek bolał. Muszę kupić jakąś inną. Próbuję też z wodą, czasami zrobi parę łyczków. Mam też kubek niekapek ale narazie za wcześnie.
 
To tak jak u nas. W niedzielę mnie zdziwił bo co jakis czas próbuję z herbatką (HIPP na trawienie, kupiona chyba z 2 mieś temu) i wypił 30ml ale później płakał i dziś było to samo. Chyba go brzuszek bolał. Muszę kupić jakąś inną. Próbuję też z wodą, czasami zrobi parę łyczków. Mam też kubek niekapek ale narazie za wcześnie.

dzis nie wiem jak to sie stalo ale wypil 30ml......ale kupilam mu inna herbatke z hippa malinowa...do tej pory mialam ulatwiajaca trawienie pil jak byl malenki chynba do 3 miesiaca teraz jest wielkie bleeeeeeeeeee i mialam jablko z melisa tez hippa.....wypil pare lykow i to na sile,,nie chcial jej i tyle..zwyklej wody tez,mysle o niekapku......mam z zestawu tt ale jakis duzy mi sie wydaje choc chyba od 6m jest......macie jakies doswiadczenie z niekapkami mozecie polecic jakis na poczatek nauki?
 
a my mamy już kilka dni marchewki za sobą. Małej nawet smakuje, ale w nocy męczą ją gazy i nie umie kupki zrobić tak łatwo jak po mleczku.
 
reklama
A my natrafiliśmy na pierwszy smak, który Olkowi nie pasuje - dynia. Zazwyczaj aż się trzęsie jak widzi słoiczek i muszę szybko machać łyżeczką, bo jak za duże przerwy są pomiędzy porcjami to jest krzyk. Tym razem po pierwszej łyżeczce stracił apetyt. Pomyślałam, że spoko, spoko, normalna sprawa, nowy smaczek i chciałam przemycić trochę tej dyni z ziemniakiem pomiędzy zupką jarzynową. Mało tego, że się nie udało, to po łyżeczce dyni Olo miał odruch wymiotny, po trzeciej próbie odpuściłam. Może za jakiś czas spróbujemy, albo w jakimś innym zestawieniu, bo zdaję się, że mamy też dynie z jabłkiem :]
 
Do góry