reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

Hehe Vici a u nas Młody bawi się w zamianę ról- on jest mama, ja tata, a Rafal Kama:-D:-D:-D
No i wczoraj kolejne nowe słówko usłyszałam- cycy:-D:-D:-D
 
reklama
Dzisiaj odwiozłam dzieciaki na nocowanie do babci (jutro koło południa po nie jadę) a zanim wyjechaliśmy usłyszałam od Inguni (zbiegiem okoliczności w Dzień Matki:-)):

- będziesz mi się dzisiaj śniła, bo się w tobie zakocham

normalnie, jak mi się to przypomina, to mam łzy w oczach jak głupek:sorry:
 
No i jeszcze chciałam napisać, że dla Inguni słowo "Asia" jest synonimem słowa "mama" - ostatnio się zapytała kogoś:

- a kim jest twoja asia?

:-):-):-)
 
reklama
Byliśmy wczoraj z dziećmi na imprezie u znajomych. Wróciliśmy o 2.30. Jacka śpiącego przełożyłam do łóżeczka, a w tym czasie słyszę rozmowę półśpiącego (jak Tomek mu rozścielał leżał i chrapał na dywanie) Julka z Tomkiem. Tomek kładzie Julka do łóżka.
J: A ząbki umyliśmy?
T: Przełożymy to sobie na jutro rano.
J (krzyczy do mnie): Możemy odkładnąć mycie ząbków na jutro?
T: Tak, mamusia pozwoliła.
I kładzie Julka, na co on wypala: A pomodlimy się?
I tak moje obowiązkowe dziecko odmówiło modlitwę o wpół do trezciej nad ranem.
 
Do góry