reklama
gosia bardzo zgrabniutki brzuszek. Idealny
cwietka ślicznie w tej sukieneczce. Szczególnie na drugim zdjęciu mi się podobasz
korzystajcie z tych ostatnich brzuszkowych chwil...potem ma sie taki pusty beznadziejny flak...
cwietka ślicznie w tej sukieneczce. Szczególnie na drugim zdjęciu mi się podobasz
korzystajcie z tych ostatnich brzuszkowych chwil...potem ma sie taki pusty beznadziejny flak...
cwietka ja nie wiem gdzie ty masz baleroniki!! widać brzuszek i wszystko jest idealne
ja tam w domu to tylko w dresie teraz. na wyjście to raczej dżinsy. co prawda już nie rozmiar 36, ale w 38 nadal wchodzę aaaa i nie mam ani jednych ciążowych spodni. jakoś sobie dałam radę. sukienki też jeszcze jakieś są i tuniki więc jest się w co ubrać.
a brzuch wygląda okropnie - dlatego nie odsłoniłam bluzki hehe był ładny jeszcze jakiś tydzień temu, a teraz zaczęły wyskakiwać rozstępy tak więc jak urodzę to będzie flak z rozstępami.
ja tam w domu to tylko w dresie teraz. na wyjście to raczej dżinsy. co prawda już nie rozmiar 36, ale w 38 nadal wchodzę aaaa i nie mam ani jednych ciążowych spodni. jakoś sobie dałam radę. sukienki też jeszcze jakieś są i tuniki więc jest się w co ubrać.
a brzuch wygląda okropnie - dlatego nie odsłoniłam bluzki hehe był ładny jeszcze jakiś tydzień temu, a teraz zaczęły wyskakiwać rozstępy tak więc jak urodzę to będzie flak z rozstępami.
Dzięki, Gosia, ale moje nóżki są króciutkie i jak mi przybyło kilogramów, to zrobiły się takie kiełbaskowate. A Ty zdaje się wysoka laska jesteś?
Oglądałam wczoraj Twoje plażowe zdjęcia na Facebooku i śmiać mi się chciało. Taki masz na nich płaski brzuch jak deseczka, a tu, na BB taaaka piła. I dopiero wtedy sobie uświadomiłam, że ja mam tak samo ;-)
Oglądałam wczoraj Twoje plażowe zdjęcia na Facebooku i śmiać mi się chciało. Taki masz na nich płaski brzuch jak deseczka, a tu, na BB taaaka piła. I dopiero wtedy sobie uświadomiłam, że ja mam tak samo ;-)
Dzięki dziewczyny, ale jak się ma lilipuci wzrost, to każdy dodatkowy kilogram widać
Sarka - w niczym innym, poza dwiema sukienkami, nie jest mi wygodnie. Dresów nie posiadam, spodni typowo ciążowych w sumie też nie. Te, które mam nadają się tylko do chodzenia i stania, ale jak siedze to już mam wrażenia, że uciskają brzuch. Jeszcze do niedawna chodziłam w legginsach, ale jakoś tez mi się zrobiło w nich nieswojo. Pozostaja te dwie kiecki - nigdzie nie uwerają, tylko zakładanie rajstop to poranna katorga.
Sarka - w niczym innym, poza dwiema sukienkami, nie jest mi wygodnie. Dresów nie posiadam, spodni typowo ciążowych w sumie też nie. Te, które mam nadają się tylko do chodzenia i stania, ale jak siedze to już mam wrażenia, że uciskają brzuch. Jeszcze do niedawna chodziłam w legginsach, ale jakoś tez mi się zrobiło w nich nieswojo. Pozostaja te dwie kiecki - nigdzie nie uwerają, tylko zakładanie rajstop to poranna katorga.
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 109
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: