reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Śliczne brzusie

33 tydzień i 13 kg na +
33tydz.jpg

33tc.jpg

33tydzie.jpg
 
reklama
Ha-NN-aH, wybacz, że nie o brzuchu :) Od samego początku zachwyca mnie Twój pokój :) Uwielbiam poddasza, ciemne drewno i ciepłe kolory na ścianach. No i marzy mi się sypialnia z dużym łóżkiem, którego nie trzeba by składać... Ech... Może kiedyś, jak dom zbudujemy...
A brzuszek już niczego sobie ;) Ja jestem tydzień dalej, a chyba mam mniejszy...
 
Ha-NN-aH, wybacz, że nie o brzuchu :) Od samego początku zachwyca mnie Twój pokój :) Uwielbiam poddasza, ciemne drewno i ciepłe kolory na ścianach. No i marzy mi się sypialnia z dużym łóżkiem, którego nie trzeba by składać... Ech... Może kiedyś, jak dom zbudujemy...
A brzuszek już niczego sobie ;) Ja jestem tydzień dalej, a chyba mam mniejszy...
Pokój niestety już na wiosnę prawdopodnobnie będę musiała odświeżyć, w sensie pomalować. Troszkę mi szkoda bo te malunki na ścianie nadal bardzo mi się podobają.
No ale ja lubię zmiany więc trzeba będzie pomyśleć o nowych barwach.
Mój mąż zawsze tą kwestię pozostawia w moich rękach. Wałka nikomu bym nie oddała :)
 
A mnie się od początku to Twoje lustro podoba Hannah:tak:!!! Tak sobie od razu na początku ciąży pomyślałam "typowo ciążowe lustro!:-D:-D" A dlaczego??? A dlatego, że jak byś na tym ostatnim zdjęciu stanęła drugim bokiem, to idealnie krzywizny lustra dopasowują się do sylwetki:laugh2:!!! Wystający brzusio z jednej strony i zgrabna pupcia z drugiej!:tak::-)
 
Rany, cwietka, jakbym usiadła tak po turecku, to by mnie potem musiał chyba potem dźwig podnosić. Już czuję spojenie na samą myśl o tym :)
 
reklama
Do góry