Klaudia 489
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2022
- Postów
- 30
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Unikać nabiału w każdej postaci, smarowania, czyli masła, jogurtów, serów, maślanej, kefirow itp, unikać cielęciny i wołowiny, czytać składy wędlin, bo mają mleczne dodatki, podobnie pieczywo. Sprawdzić, czy jajka, ryby też nie uczulają, bo często tak. Nie jeść czekolady, no chyba, że gorzka. Ale to też trzeba sprawdzić. Często drób uczula też. To tak na szybciora. To się sprawdza na zasadzie próby prowokacyjnej. Czyli jesz i obserwujesz malucha. U mnie od razu wywalalo
do każdego słowa można się przyczepić. Pisałam na szybko. Poza tym to lekarz powinien matce tłumaczyć co i jak jeść. Od czego zacząć. Bo żeby się doczepić to ona powinna zacząć od niejedzenia i wprowadzać do swojego jadłospisu po jednym produkcie raz w tygodniu, tak jak to się robi przy rozszerzaniu diety malucha. Ja zaczynałam od ryżu.Proba prowokacyjna polega na tym, ze nie jesz danych rzeczy 2-3 tygodnie i dopiero jesz jeden produkt z tych "zakazanych" i sprawdzasz reakcje.
Lekarz mi nie wytłumaczył powiedział że ma skaze białawodo każdego słowa można się przyczepić. Pisałam na szybko. Poza tym to lekarz powinien matce tłumaczyć co i jak jeść. Od czego zacząć. Bo żeby się doczepić to ona powinna zacząć od niejedzenia i wprowadzać do swojego jadłospisu po jednym produkcie raz w tygodniu, tak jak to się robi przy rozszerzaniu diety malucha. Ja zaczynałam od ryżu.
do każdego słowa można się przyczepić. Pisałam na szybko. Poza tym to lekarz powinien matce tłumaczyć co i jak jeść. Od czego zacząć. Bo żeby się doczepić to ona powinna zacząć od niejedzenia i wprowadzać do swojego jadłospisu po jednym produkcie raz w tygodniu, tak jak to się robi przy rozszerzaniu diety malucha. Ja zaczynałam od ryżu.
Dziękuję. I przepraszam. Trochę ostatnio nie ogarniam.Nie pisalam tego zlosliwie, tylko autorka niekoniecznie mogla zrozumiec o co chodzi i rozwinelam twoja mysl
tak, jak najbardziej. Staraj się kupować to z najprostszym składem, czyli woda i owies. Czasem sól. Ja polecam biedronkowe lub rossmanowe@seremida mam takie pytanie czy melko owsiane mogę pić ? Bo pierwszy raz tak mam