Różyczko pewnie masz rację. W zasadzie jak tak się zastanowić to faktycznie ten katar pojawia się przy zmianie temperatur. U nas w sypialni zawsze było chłodno, pod kolderką Kotuś miał cieplutko więc i katarek się pojawiał. Ale jak dziecku nic na oskrzelach ani na płucach nie siada to nie jest źle..
I wiecie co? Moje dziecko woli kaszki te smakowe. Jak daję mu te do których trzeba dodać mleko modyfikowane to czuje smak swojego mleka i strasznie się denerwuje bo najchętniej by wciągnał jak z butelki. A pozostałe tak ładnie je łyżeczką
I wiecie co? Moje dziecko woli kaszki te smakowe. Jak daję mu te do których trzeba dodać mleko modyfikowane to czuje smak swojego mleka i strasznie się denerwuje bo najchętniej by wciągnał jak z butelki. A pozostałe tak ładnie je łyżeczką