reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniówki gotują

a dałaś proszek do pieczenia? Troche mało napisalas o tym ciescie... jakos mam problemy zeby je sobie wyobrazic... To kruche ciasto? Jak miało byc kruche to mogłas za długo zagniatac i za ciepłymi rączkami
 
reklama
ciasto : cukier, maka i masło i wszystko zagieść w kulke i owinąc folią i do lodówki na godzine !! potem wylepić nią foremke !!
 
To kruche ciacho. Ja bym dała ocoupinke proszku, było by delikatniejsze. No i zagniataj zimne skladniki zimnymi raczkami, nie za długo. Potem lepiej najpierw podwałkować i dopiero wyklejac, zeby za bardzo nie rozgrzewac w dłoniach.
 
pomysł na kartofelki do obiadu: zeby było ciekawiej kartofelki lekko podgotowujemy w osolonej wodzie i gdy sa jeszcze twardawe przekładamy na blachę wysmarowaną oliwą. kazdy kartofelek polewamy łyzeczką oliwy i do piekarnika. Pieczemy az się zezłoca i skórka zrobi się chrupiaca. Pycha do pieczeni!! Polecam!
 
no a teraz powiem wam jakie wyczesany robię tort mężulkowi na urodzinki jutro ;D
biszkopt różowy (dodaje kisiel jakiś czerwony do mąki) masa biała Gogi, biszkopt żółty(żółty kisiel miał być zielony ale nimo w sklepie)
na to znowu masa Gogi, potem biszkopty kupne nasączone wóda ;D na to artystycznie trzaśnięta polewa różowa i zielona ;) i rąbniety element czekoladowej dekoracji ;) a boczki se obrzuce kokosem ;D ale artystka ze mnie zrobie zdjęcię jak mi wyjdzie coś z tego
 
reklama
Do góry