reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

Tez się kulka tego bałam ale gotujesz do takiej miękkości, ze nie ma mowy o zadławieniu ale zapewne i tak będę o tym myśleć i na początku patrzeć ze strachem. Ja chce najpierw kilka dni papki, zeby zobaczyć co lepiej mu będzie smakować i tak nie mam wyboru jeśli chce zacząć od dyni. [emoji23]
 
reklama
Igi jak mu ziemniaka daje i jest za gesty to ma odruch wymiotny [emoji23]

atdctrd8ammce1aq.png
 
Effa to jak znajdziesz jakieś fajne przepisy może się podzielisz ? Ja chętnie przygarnę [emoji41] a kaftanik ten kolorowy w Ikea ? W kropeczki ? Cerate tez w Ikea ? Muszę tez wszystko kupić
Mogę się podzielić [emoji16]
Ale są też na blogu alaantkowe blw. Posegregowane wg wieku i wg rodzaju posiłku [emoji6]

Tak kaftanik z IKEA, a ceratę znalazłam na Allegro. [emoji4]

Jeśli chodzi o krztuszenie się, to ponoć trzeba ten fakt zaakceptować. Ale dzięki temu że dziecko je samo, to ponoć łatwiej mu się nauczyć jak jeść żeby się nie zakrztuszac. Zakrztusi sie kilka razy a pozniej juz bedzie wiedzialo jak tego uniknąć . Też się trochę tego boję.

No i ponoć u niemowlaków odruch krztuszenia pojawia się szybciej, bo mają ten punkt bliżej przodu języka dalej od dróg oddechowych. Dopiero z wiekiem to się zmienia.

Mikołaj dzisiaj próbował pietruszkę. Myślałam że od razu ją wypluje, a on się domagał więcej [emoji23][emoji23] Jutro jeszcze pietruszka, a następny będzie burak. [emoji3]

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny mam pytanie co robicie z dziećmi po jedzeniu? Tzn. ok odbijecie i co dalej? Bo u mnie jest tak, że Tośka nie ma siły żeby leżała na plecach, gdzie bym ją odłożyła od razu jest na brzuchu. No i efekt jest taki, że albo uleje albo inaczej jedzenie zwróci. My akurat nie mamy żadnego leżaczka, bujaczka, a teraz bez sensu jest kupować. A nie chce ją trzymać w nosidełku (bo w nim ją karmie).
 
Ja akurat mam leżaczek to trochę w nim posiedzi ale zwykle to poprostu siedzi u mnie na kolanach, czy go nosze w kolo, jak zresztą większość dnia...


Ja mam inny problem i z góry przepraszam że zamiast poszukać to pytam ale niezbyt dużo czasu mam na szukanie bo jak Mały nie śpi i siedzi u mnie na rękach to telefon mi odrazu wyrywa...
Któraś z Was ma też problem z dzieckiem karmionym piersia, spadającym z siatki centylowej. Od wczoraj ciągle mi siedzi w głowie że moje dziecko zamiast przybierać na wadze to traci. Może nie tak dosłownie bo nie waze regularnie i troche skladalam na wage albo ubranko lzejsze czy ciezsze ale wydaje mi się że od miesiąca waga stoi w miejscu. Był cały czas na 50 centylu, teraz już jest na 25. Ma 7.2kg. Nie wygląda na wychudzonego itp, niby je ale jak się teraz zaczelam uważniej przyglądać to On je tylko po 2-3min, czasem już po kilku sekundach się odrywa i rozglada i tak siedzę i próbuje go namówić na jedzenie ze 20 min ale więcej marudzenia i rozgladania się jak jedzenia w tym czasie. Próbowałam też przetrzymac go dłużej między karmieniami (zwykle je co 1-2godziny) żeby bardziej zglodnial i possal dluzej ale to też bezskuteczne. Co chwilę sprawdzam czy mam mleko i juz w paranoje wpadam. Tylko w nocy na spiaco praktycznie ssie z 10-15min.

I nie wiem czy moje mleko za mało odzywcze jest czy w sumie w te 2min to on się tylko napije a nie dotrze do tego gęstego mleka. Nie wiem czy to możliwe ale moze ja mam anemie i On też??

Dodam jeszcze że ostatnio rzadziej mu podawałam zupki bo raz na 2-3dni bo z gęsta kupa był problem a jabłka jeść nie chce zbytnio i wody pić też nie...
Juz nie wiem co robic
 
gosia ja tak mialam spadla mi z 50 na 25 nie ma czegos takiego jak malo odzywcze mleko, po prostu za malo je, moja je po 2 minuty na raz potem wlasne stopy sa ciekawsze nijak sie nie da zmusic do jedzenia metoda u mnie jest czestsze karmienie tzn co godzine czasem 2 czasem pol h jak widze, ze jest szansa ze chwile poje to jej wpycham, zauwazylam ze w nocy dluzej je bo jest ciemno jest wyciszona, gadalam z ciocia ona ma 3 dzieci i mowi, ze kazde inne jej corka w dzien praktycznie nie jadla nadrabiala w nocy, musisz poszukac swojej metody jak moj odciagniete mleko butelka podawal to po 20ml jadla co troche bo zaraz glowe odwracala smiala sie bawila brzegiem ubranka no paranoja
 
Ja tez schizuje bo wydaje mi się ze nie przybiera na wadze. Ważę go raz w tygodniu na naszej wadze tylko w pieluszce. I zastanawiam się czy nie przybrał nic? Czy może waga nie łapie. Tez je po 2-3 minuty. Rzadko kiedy dłużej. Do niedawna bardzo ładnie przybieral mimo że jadł tak samo. Też nieraz zastanawiam się czy mam wystarczająco mleka. Ale jak w 3 mamy tak samo to jednak chyba nirma:-)
 
no niektore dzieci tak maja chyba po prostu ;)

aha mam jeszcze jedna metode jak chce zeby na noc wiecej zjadla i miec chociaz poltorej h spokoju jak ja poloze spac to karmie piersiami na zmiane tzn bierze lyka z jednej juz nie chce, przekladam do drugiej bierze lyka juz nie chce przekladam znowu i tak w kolko czasem sie uda nawet 10min
 
Ostatnia edycja:
Norma to raczej nie jest ale przynajmniej każda teraz wie że to nie tylko jej dziecko jest uparte i nie chce dłużej jak 2min ssac żeby dostać gęstszego mleka;)
Moj też właśnie w nocy dłużej i czasem jak ma popołudniowa drzemke i sie przebudzi w miedzyczasie to tak jak teraz prawie 8min ssal.
 
reklama
mi jedna pediatra wmawiala, ze to jej lenistwo ale wg mnie po prostu latwo ja rozproszyc bo generalnie jest wrazliwym na wszystko dzieckiem tak samo jak lisc spadajacy za oknem ja budzi
 
Do góry