reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

Czytałam ten artykuł, komentarze sa straszne. Ja niby ufam położnym z naszego szpitala, poznałam je jak leżałam na patologii wszystkie miłe itd. Ale cholera wie jak bedzie przy porodzie. Najbardziej boje sie tego zaklinowania dziecka, tu akurat zazdroszczę tym które maja zaplanowane cc, chociaż zdaje sobie sprawę ze to bardzo duża
ingerencja i poważna operacja. Ja strasznie pulchne, czuje ze cała jestem w obrzękach. Macie jakieś rady? Nawet na wagę nie wchodzę bo wariuje ostatnio:-(
 
reklama
Ja się podpisuje pod pytanie o napar z liści malin.

Ja spuchłam wczoraj po raz pierwszy, wczorajszy wyjazd na pogrzeb mnie wykończył, bo dziś rano jak jechałam na badania, to i słabo mi się robiło i nie dobrze:(
 
Agata mnie na opuchlizny pomaga jedynie trzymani nóg wysoko. Na szkole rodzenia pokazywali nam oklepywanie nóg od kostek do łydek, a na opuchlizny dłoni kazali zaciskać i prostować palce trzymając je na wysokości klatki piersiowej. Natomiast ja nigdy po tym nie zauważyłam poprawy. Musimy jakoś wytrzymać, już niedługo :)

Ja nie przeczytam tego artykułu, bo aż mnie ściska na myśl o takim postępowaniu. To czego się najbardziej boję to, że ktoś właśnie tk mnie potraktuje.
 
Czesc dziewczyny. W trójmieście kolejny upalny dzień:( słońce od samego rana i jak tylko wstalam to mi slabo... Zawsze bylam aktywna, dużo spacerów, wyprawy z synkiem nad morzem, spacery, rower itp. A teraz wakacje ma i nie mam sily jak mu czas zorganizować. Wiem, ze nawet nie ma co z domu wychodzić bo nie wytrzymam. Dopiero wieczorem jak się troche słońce schowa.
Ja się martwię bo Malutka ostatnio troche Malo aktywna. Ale jak byliśmy na wakacjach i byly upaly tez tak bylo. Później wszystko wrocilo do normy. Chciałabym juz rodzic!!
W szpitalu, w który będę rodzic cale szczęście nie czekają dlugo z cesarka jesli cos się dzieje. Ja rodzilam dużego syna (4340g), ale jak to mówi lekarz mam idealna budowę do rodzenia dzieci, wiec nie bylo problemów, czego życzę wszystkim :)
 
@polcia177 ja mam Cabrio Fix ale bez tej bazy :)
@jaspis ja z lupiezu wyleczylam sie lnem, gotuje sie len z woda az powstana glutki, pozniej czekalam az ostygnie i nakladalam na skore glowy i na wlosy tez jak wystarczylo, nieprzyjemne bo leje sie po szyi ale min pol godziny z tym chodzilam i nie dosc ze pieknie nawilzone wlosy mialam to lupiez zniknal :)

U mnie koszmarna noc, nie umialam zasnac i prawie zwymiotowalam, prawie bo nie mialam czym (pusty zoladek).. pozniej pobudka o 3 i pierwszy raz w zyciu jadlam w nocy! maz lecial do kuchni po biszkopty :D poza tym jest zle, ciezko :( no i wiadomo... tak jak kazdej z nas..
 
Dziewczyny mam pytanie odnosnie fotelikow z nosidelkiem. Jakie macie?

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom

I ogolnie jak wybrac taki fotelik

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
My mamy Kiddy Evoluna i-size. Montowany w samochodzie na bazę isofixa. Był niestety drogi, ale to jedyny w którym można dziecko przewozić w samochodzie w pozycji lezacej. Nasi rodzice mieszkają daleko, a często do nich jeździmy. Dzięki temu że na leżące to maluch może w foteliku spędzić więcej niż 2 godziny na dzień.
 
nati ja ostatnio budzę się w nocy na siusiu i lecę po coś słodkiego :/ Nie zasnę jak nie zjem!

Co do fotelika to mam Pebble z bazą i nie polecam. Zamontowałam go od razu po zakupie i strasznie trzeszczy, moim zdaniem jest źle spasowany. Szkoda, że w sklepie nie zwróciłam na to uwagi. Teraz kupiłabym inny :/ Dopiero jak zaczęłam szukać informacji w internecie, bo się zastanawiałam czy to nie mój egzemplarz jest felerny to się okazało, że one tak mają.
 
Ja umieralam kolejna noc z goraca, teraz to samo.. Rozplywam się, pot cieknie mi wszędzie. 4 razy pobudka na siku, od 6:30 zero snu.. Potem przysnelam na chwilę aż obudził mnie pot. Tragedia [emoji15] już nam coraz ciężej ale żeby dociagnac do 1 [emoji38]

[emoji173]
 
Hej! U mnie znów upalny dzień się zapowiada, zapewne znów będę czuła się jak zombie na kacu i foty tego nogi spuchniete. Głowa znów daje o sobie znać choć lepiej jest jak siedzę :p Dzisiaj planuje leżeć i nic nie robić. Aby jakiś wieczorny spacerek z mężem bo lubię zapach letnich wieczorów i poranków :-)
Pocieszam się że już bliżej niż dalej... Chociaż potem pewnie też lekko nie będzie to jednak coś już będzie za mną i synek ze mną. Kolejne wyzwania i nerwy, ale mam nadzieję że skorpione miłością i radością mojego maluszka :-)

Jeśli są tu Anny, Hanny...To wszystkiego najlepszego... Zdrowia, miłości, dużo radości szczęścia spełnienia marzeń i oczywiście jak najłatwiejszych porodów :-)
 
reklama
Trochę dziwne z tym artykułem. Czytałam o tym wczoraj. Nie pisze kiedy to było ile lat temu. W szpitalu na kopernika raczej wykonują cc cesarskie wiecej ta chyba cięć niż sn ( chyba że to po tym zdarzeniu). Druga sprawa tak myślałam o tym czy wcześniej kobieta nie chodziła na usg i nie widziała wagi dziecka? Wiadomo że pomyłki się zdarzają bo to szacunkowa wielkość, ale kurcze 6 kg to bardzo dużo. Przeważnie już przy więcej niż 4 kg robią cc.

U nas taka sobie pogoda. Wole jednak jak nie pada i jest ciepło. Chociaż jest mi duszno. Wczoraj mała się strasznie ruszała na wieczór i w nocy. Rozpycha mi się tak że juz momentami to nie jest przyjemne ... Czuję jak bym nie miała już miejsca na nią. Boli mnie przy siedzeniu bo nie moge się zgiąć. Też bym chciałą mieć ją przy sobie. W ogóle być już w domu po szpitalu bo nie wspominam miło pobytu szpitalu z dzieckiem.
 
Do góry