reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2016

z tym skopaniem to tylko żeby nie kopało w nocy życz :p wczoraj od 21 do północy miałam imprezę w brzuchu aż się boję co to będzie gdy dziecko będzie kopać mocno, trzeba sie nacieszyć spaniem już teraz :)
 
reklama
Ruchy a brzuch to jak dla mnie dwie rozne kwestie. Kazdy mi mowil ze na poczatku bede czula jakby mi ryba plywala w brzuchu :D czy jakos podobnie, bulgotanie itp. A ja tak nie mialam, od razu czulam kopniaki. Brzuch mam ledwo co widoczny, wrecz tylko jak mam obcisla bluzke a ruchy czuje juz od 18 tyg i to teraz takie, ze brzuch mi skacze :) uczucie jest najwaspnialsze na swiecie i moge sie patrzec godzinami na to :) ale nie ma co siw stresowac ze jedna czuje lepiej deuga slabiej a trzecia w ogole. To wszystko jest indywidualne i w duzej mierze zalezy od ulozenia dzidziusia. Lada chwila na pewno poczujecie :)
 
Kochane ja ruchy czuje juz od miesiaca :-) wczesniej czułam mocno potem slabiej i okazalo sie ze lozysko mam z przodu i dzidzia obrucona plecami, pupą i wszystkie kopniaki ida w tzw. plecy wiec dlatego slabiej czuję mojego przystojniaka

A jakies mamy z okolic Poznania są może wypowiedzią się na temat szpitali chetnie slucham opini
 
Maldob spokojnie, lada dzień na pewno poczujesz solidne kopniaczki :)
Ja na szczęście mogę swobodnie chodzić gdzie tylko sobie zażyczę, nie jestem na l4 więc luz, ale wam współczuję stresu z tym związanego.
Z tą ruchliwością dziecka w brzuchu jest bardzo różnie. Koleżanka miała małego leniucha, po kilka dni ruchów nie czuła i dziecko wbrew pozorom nie zbyt spokojne po narodzinach, za to druga narzekała, że jej żyć syn nie dawał w ciąży, cały czas się wiercił i kopał, po porodzie anioł, w 2 miesiącu życia, kp jak zjadał o 18 wstawał na mleczko o 3 nad ranem i kimał dalej :) Moja córka w brzuszku spokojniejsza od synka, ale po porodzie zastanawiałam się jak ludzie mogą kąpać dzieci trzymając na ręce. U nas nie było takiej możliwości od urodzenia machała czym tylko mogła, myślałam nawet że jakieś ADHD ma :p Do tego mało spała i ciągle płakała, zasypiała bujana, nawet jak drzemała trzeba było ją wozić wózkiem, ale najchętniej spałaby u mnie na rękach :) W okolicach roku zaczęła samodzielnie zasypiać, po prostu z dnia na dzień bez jakiejkolwiek mojej ingerencji w stylu jak wypłacze się to zaśnie (czego jestem ogromną przeciwniczka!). W pewnym momencie fajnie sprawdzało się wożenie jej na takiej żyrafie pluszowej (bujak z kółkami), parę razy do przodu i tyłu, a potem odlatywała :p
 
Asiunia ja sie wlasnie caly czas zastanawiam czy te teorie sie sparwdzaja czyli jesli pierwsze dziecko spokojne to drugie szatan ( tak jest u kolezanki ) i czy jesli w brzuchu szaleje to pozniej tez tak bedzie. Tz wiecei ja tak sobie lubie ponarzekac i pobiadolic, ze co to bedzie jak bedzie jakas wyjatkowo aktywna, ale pozniej mysle, ze niech sobie nawet po zyrandolu skacze jak malpka byleby zdrowa byla, bo niestety ten ZD caly czas w podswiadomosci za mna lazi :/
 
Mamak, bo wyniki z testu Pappa wyszly nie do konca dobre. Tz na granicy, ale jednak mimo bardzo dobrych wynikow prenatalnych zawsze jest zagrozenie, ze mala urodzi sie z ZD
 
reklama
Dzieki kochana :) Tez uwazam te testy za jakies nie halo, bo co to za wynik, ktory wylicza maszyna na podst. inf, ktore nie maja zwiazku z choroba. Jedynie do wieku sie mozna przyczepic, ale mnie przekonuje wynik medyczny, a nie statystyka
 
Do góry