reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2016

Mojej tez furczy znowu w nosie, ale nic z niego nie da sie wyciągnąć. Jak miała faktycznie katar, to wtedy sporo schodziło wiec teraz to chyba nie katar.
Może chodzi o to ze jak kaloryfery grzeją to może im to wysuszyć śluzówkę. Trzeba pilnować wilgotności powietrza.
 
reklama
Mojemu tez cos w nosie chrypi wlasnie. Czasem sie uda cos wyciagnac a czasem nie. A w ogole jak czesto aspiratorem czyscicie noski? Bo ja raz na pare dni a dwa razy dziennie chusteczka.



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
To charczenie to tak zwana sapka. Mój też miał. Coś siedzi w nosogardzieli (jak się wyraziła polozna). Np. Resztki pokarmu albo np. od zachlysniecia albo ulania
 
reklama
Do góry