hej hej
Pogoda ciut lepsza ale ja nie mam weny na nic.
Muszę zakupy porobić dla siebie, poprasowac ciuszki.
Ogólnie to ostatnie dwa dni - to kiepsko się czuję. Brzuch jest większość dnia twardy, pobolewa i kłuję. Ruchy małej coraz bardziej bolesne. Jak zasadzi kopniaka czasmi to aż jękne
Natkusia - Oby Wojtuś poczekał na finał :-)
monia - współczuję sytuacji w banku. Oby szybko się wyjaśniło
kahaka - też muszę uprać wózek, fotelik, leżaczek - ehhh a najgorsze że mi się nie chce
sierpniowa - wózeczek ładnie wygląda. Poprosimy real foto- jak juz będzie złożony w pełni.
Pogoda ciut lepsza ale ja nie mam weny na nic.
Muszę zakupy porobić dla siebie, poprasowac ciuszki.
Ogólnie to ostatnie dwa dni - to kiepsko się czuję. Brzuch jest większość dnia twardy, pobolewa i kłuję. Ruchy małej coraz bardziej bolesne. Jak zasadzi kopniaka czasmi to aż jękne
Natkusia - Oby Wojtuś poczekał na finał :-)
monia - współczuję sytuacji w banku. Oby szybko się wyjaśniło
kahaka - też muszę uprać wózek, fotelik, leżaczek - ehhh a najgorsze że mi się nie chce
sierpniowa - wózeczek ładnie wygląda. Poprosimy real foto- jak juz będzie złożony w pełni.