reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

GAWIT praca w taki upał? Nie przemeczaj sie.

OLCIAK daj troche deszczu! U nas niemozliwy skwar eh

CARINE milej nauki bleh

MADISON uuu nieciekawe samopoczucie.. oby bylo lepiej!

OJAKA nie denerwuj sie, tacy sa ludzie..

SIERPNIOWA u nas tez zaduch.. upały witajcie i chyba trzeba zaczac sie przyzwyczajac eh

ANGIE mnie tez wczoraj non stop kłuło w szyjce.. jutro u lekarza sie okaze czy to nic powaznego.

KAHAKA to roboty Cie troche czeka.. mi wszystko robi mama i siostry niestety.. a to taka przyjemnosc

Ja bylam rano na altanie i super pogoda tylko z kazda minuta wiekszy skwar, teraz pewnie nie ma czym dychac :sorry2:

Administratorka po wiadomosci Domi zaproponowala na tym kaciku watek prywatny/zamkniety zrobic abysmy mieli swoja prywatnosc. Weszlam w to bo mozemy tam sprawy prywatne/intymne pisac, zrobic temat zdjeciowy i chce zobic kacik zadumy dla córeczki Domi aby te wiadonosci tutaj nie stracily sie. Pewnie pojawi sie dzisiaj zamkniety, dostep beda mialy dziewczyny, ktore udzielaja sie.
Zaznaczam, że nie przechodzimy tam.. beda ta tylko tematy prywayne o ktorych ciezko pisac tu.
 
reklama
Ja siedzę w pracy. Jakoś tak smętnie...
W sobotę skakałam na trampolinie z Kacim...teraz czekam na wizytę czwartkową czy nic nie narozrabiałam.
Jedziemy nad może na 9 dni. M dostał urlop. Pogoda ma być z d***,ale jakoś to będzie.

Natkusia-kącik zadumy to dobry pomysł.
 
Lista juz poszla do administratora i dziewczyny ktore udzielaja sie (praktycznie wszystkie) beda miały od razu, automatyczny dostep.
 
Domi, musisz być silna i dzielna dla Lily, chciałabym coś napisać, ale żadne słowa nie są tu w stanie ukoić bólu po stracie :-(
gorgusia nie przeginaj :tak: chociaż ja wczoraj dostałam film z ostatniego wesela i wszyscy którzy go widzieli byli w szoku, że jestem cały czas na płycie bo cały czas skakałam na parkiecie - dostałam lekki ochrzan od niektórych osób ;-) co ja na to poradzę że się czasem zapominam :-)

W sobotę po raz pierwszy w mojej miejscowości zostałam obsłużona bez kolejki :-) ale oczywiście nikt mnie nie przepuścił, a stało w niej z 10 osób, ale pani obsługująca na mięsnym mnie poprosiła do siebie ;-)

Za to wczoraj zajechałam na odpust do parafii teściów - myślałam że padnę na tym słońcu więc chciałam zjeść loda - stałam w kolejce która liczyła ok. 10 osób i oczywiście nikt mnie nie przepuścił. A byłam w obcisłej koszulce w której mojego wielkiego brzucha nie da się nie zauważyć... ale co zrobić, kupiłam loda, wsiadłam w samochód i pojechałam do domu teściów bo nie wystałabym dłużej na tym upale.
Dziś się obudziłam o 4.30 i już nie usnęłam - to już chyba etap bezsenności i w połączeniu z upałem nie da się spać.
 
Dziękuję za życzenia dla Agatki. Gdy jej o nich powiedziałam chodziła dumna jak paw.
Właśnie wróciłam od lekarza i nie mam siły obiadu ugotować(co prawda dziś pyzy z mięsem,z biedrony, ale zawsze). Następna wizyta za miesiąc. Czy tylko ja mam wizyty raz na cztery tygodnie? Myślałam,że pod koniec ciąży będą częstsze, ale jakoś nie. W dodatku coś nam się z samochodem dzieje:jakaś pompa spalania, czy coś i to kosztuje podobno jakieś 8 tys. Musimy jechać na komputer, bo może to jakiś drobiazg.

Tez uważam ,że taki kącik zadumy, to przydatne miejsce, bardziej uporządkowane i bardziej na miejscu na tak bolesne dla wszystkich tematy.
 
WKasia jak cię to pocieszy to ja też mam wizyty co miesiąc,pomimo mojego nadciśnienia.Ustaliłam z p.doktor że jak coś mnie będzie niepokoić to będę sama pojawiała się częściej a jak jest ok to co miesiąc wystarczy.Na ostatniej wizycie tylko mi zapowiedziała że od 35 tc będę musiała się pojawiać co dwa tygodnie na ktg.
 
Ja mam też co miesiąc. Raz miałam po3 tyg.ale ja to tam tak wolę. Jakoś im dalej w las tym dla mnie spokojniej. Mam gina pod tel.jakby sie coś działo.
Ale mnie muł ogarnął...zjadlam kilo czeresni i chyba czas na drzemke...
 
Ja dziś tylko 2 prania wstawiłam, byłam z psem i w sklepiku osiedlowym, spakowałam torbę do szpitala bo za 2 tygodnie wyjeżdżamy wiec muszę być przygotowana na wyjeździe na wszelakie niespodzianki... Wydaje mi się, że mój poziom aktywności drastycznie spada a ja nie lubię tego... nie mam chwilami co ze sobą zrobić a wtedy myśli błądzą nie tam gdzie trzeba :(

Muszę jeszcze pomyśleć o prezencie dla wychowawczyni Mai bo to koniec 3 klasy a my nie będziemy obecni na zakończeniu roku i wcześniej będziemy odbierać świadectwo. Jakby któraś z Was miała jakiś pomysł to podpowiedzcie proszę.

Dziś sporządziłam kalendarz zadań na najbliższe 3 tygodnie dla całej mojej rodziny...
Ostateczne przygotowanie pokoiku musi nastąpić do 13 lipca czyli dnia powrotu Mai z kolonii. Potem z Mają planuję odgruzować jej pokój i przygotować na nowy rok szkolny i 4 klasę. Bo potem już nie znajdę pewnie na to czasu.

Spanie w nocy już nie działa... budzę się z bólem obu bioder i boje się, że któregoś dnia nie wstanę. Boję się też wychodzić z psem bo mam bardzo niestabilne nogi a on jest taki duży i niesforny... ale nie ma z nim kto wyjść rano. Mój mą z pracuje na 3 i wraca koło 14... więc siłą rzeczy poranny spacer należy do mnie. Maja też czasem z nim wychodzi ale ona ma tylko 132 cm wzrostu i on jest dla niej za duży.

Myślami ciągle błądzę gdzieś i zastanawiam nad sensem ostatnich wydarzeń w życiu DOmi... myślę o jej rodzinie ich obecnej codzienności...
Tak się sobie plączę...
 
reklama
Hej dziewczyny jestem tu nowa i nie bardzo orientuje sie tutaj co i jak. A bardzo chcialabym dolaczyc do was. Termin mam na 28.08 oraz mam synka ktory skonczy w listopadzie 4 lata. Czy moge dolaczyc ? ;) pozdrawiam
 
Do góry