cześć dziewczyny, nieśmiało dołączam. Na razie na sporym stresie. Bety nie robiłam, czekałam na pierwszą wizytę u lekarza. Termin z OM 7.08, wg USG 9.08. Byłam we wtorek (5w4d) i lekarz powiedział, że jest pęcherzyk ciążowy i pęcherzyk żółtkowy, ale jeszcze nie widać zarodka i kazał przyjść za 2 tygodnie...
Nie wytrzymam tyle i umówiłam się na najbliższy wtorek
Mam już 2,5 letnią córkę i jak z nią byłam w ciąży to na USG w 6w3d było ładnie widać zarodek i serduszko pięknie biło.
Teraz się stresuję, bo w wakacje ciąża zatrzymana ok 6 tygodnia, więc wyczekuję do wtorkowej wizyty