Cherry_Tomato
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Lipiec 2023
- Postów
- 2 084
Ja w zasadzie jadłam tak jak przed ciążą No i ja to Jarosz bardziejoo, jesteś wege? Masz jakieś mądre wskazówki czego unikać a co warto jeść?
Z małymi wyjątkami i teraz też się ich trzymam:
- brak surowych ryb i jaj z uwagi na listerie i salmonelle (ryby to wiadomo- odpadają po prostu surowe, z jajkami to out na miękko i sadzone + wszelkie ciasta typu beza czy z bitym białkiem)
- jak sery to zawsze pasteryzowane, wtedy bezpieczne są w zasadzie nawet te pleśniowe, chociaż ich nie jadłam bez obróbki termicznej
- listeria ginie w dość niskiej temperaturze (bodaj ok 70*C) więc pozwalałam sobie na picke typu quatrro czy sosy z parmezanem
- bardzo dokładnie myłam owoce i warzywa (nawet w płynie albo zalewając wrzątkiem ) z uwagi na toxo- ryzyko, że zarazisz się przez właśnie powyższe jest wiele, wiele wyższe, niż przez biedne koty
No to chyba tyle Jadłam i ostre i krewetki i w sumie na co miałam ochotę