Jeśli masz tę mutacje, to w ogóle witaminy z grupy B trzeba brać metylowane, a nie zwykle. To ma też znaczenie dla ciąży, bo ta mutacja przy słabym zaopiekowaniu niestety zwiększa ryzyko poronień. Badałaś homocysteinę? Bo ona w zasadzie świadczy o tym czy wit z gr b się wchłaniają. Można brać mega dawki, ale jeśli forma jest nieodpowienia przy mthfr to się nie wchłonie, mimo że wyniki samych witamin będą wręcz przekraczały normę.
Oczywiście nie znam Twojego przypadku, ale nie miałam pacjentek, które potrzebowały takiej dawki folianow. Zazwyczaj okazywało się, że wystarcza max 1 mg, tylko właśnie brały nie tą formę co potrzeba lub miały inny problem przez który traciły witaminy.
Jest metyl 5 mg z n.o.w, ale ta forma zazwyczaj nie wymaga aż takich dawek, to by trzeba było jeszcze z hematologiem dogadać, bo naprawdę mozna sobie zaszkodzić. Nie zawsze nadążamy "wysikać" nadmiar witamin z grupy B