asiasiasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2011
- Postów
- 991
chcialabym ;pa chcesz?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
chcialabym ;pa chcesz?
wiesz co, my wtedy bardzo usilnie liczyłyśmy te daty pierwszych pozytywnych testów z tym kiedy były seksy, kiedy mogła być owu, porównywałyśmy z wielkością młodzieży i doszłyśmy do jakiegoś konsensusu z tego co pamietam
o jakoś tak. Nie chce mi się tego drugi raz liczyć, bo w stresie siedze w poczekalni, ale skoro tc konsekwentnie idą do przodu, to pewnie dalej można się trzymać ustaleńDoszłyśmy wtedy do wniosku, że owulacja najpóźniej mogła być 5-6 grudnia bodajże
Ekspertem nie jestem więc się nie będę wymądrzać. Osoba z cukrzycą ma ten problem że trzustka "nie wyrabia" więc pakowanie w siebie słodyczy w takiej sytuacji jest niebezpieczne dla dziecka.No to czym się różni w tej sytuacji osoba z cukrzycą od osoby bez? Każdemu po słodkim cukier skacze a potem spada... a ja nie miałam nigdy podwyższonego po żadnym posiłku przez 3 miesiące sprawdzania... Przyznam że jest to dla mnie do dzisiaj dziwne, moja ginekolog też się dziwiła co to za cukrzyca a diabetolog uważał że wynik krzywej wyszedł zafałszowany Wiedział jak wygląda moja dieta i nie miał zastrzeżeń
my właśnie kupilysmy z Avocado Międzyzdroje (taka sieciówka cukierni, ale takich na wypasie) nie wiem, czy mam ochotę, ale chociaż popatrzeć na te ciasta jest boskoNaczytałam się tutaj o too good to go, aż weszłam na swoją apke i trafiłam na paczkę z grycana dziś chyba mój szczęśliwy dzień
wiesz co, my wtedy bardzo usilnie liczyłyśmy te daty pierwszych pozytywnych testów z tym kiedy były seksy, kiedy mogła być owu, porównywałyśmy z wielkością młodzieży i doszłyśmy do jakiegoś konsensusu z tego co pamietam
ja rowniez uwazam ze tak bylo z owulka powinna byc ogolnie 1 grudnia ale nie mialam potwierdzenia. Moj mowi ze jednak byl sex 5 grudnia bo bylismy na urodzinach u jego chrzesniaka i potem naszlo nas na dziki namietny seks ;p i mowi " pamietasz kazalas sie wtedy mocno zlapac za wlosy ;p". Takze mysle ze wszystko idzie w dobrym kierunku. Mnie uspokoilo to ze jednak jest tam zarodeko jakoś tak. Nie chce mi się tego drugi raz liczyć, bo w stresie siedze w poczekalni, ale skoro tc konsekwentnie idą do przodu, to pewnie dalej można się trzymać ustaleń