reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2023

Ja po prenatalnych ponad tydzień jak na szpilkach. Na szczęście dzisiaj odebrałam wyniki wszystko ok, tylko termin nam się przesunął o dwa dni.
A to ja nawet nie wiedziałam, że trzeba czekać. Myślałam, ze na miejscu lekarz wpisuje dane i jest wynik :p człowiek uczy soe całe życie
 
reklama
A to ja nawet nie wiedziałam, że trzeba czekać. Myślałam, ze na miejscu lekarz wpisuje dane i jest wynik :p człowiek uczy soe całe życie
Ja miałam na miejscu USG i testy z krwi i na te kazali mi czekać do 14 dni. Chyba żeby było coś nie tak dzwonią wcześniej.
 
Tydzień to jeszcze jeszcze ... ja od prenatalnych musze czekać prawie miesiąc bo genetyk dopiero tak mial termin.
Ja odebrałam wynik sama. Uprzedzali że jeśli będzie zwiększone ryzyko albo jakaś nieprawidłowość to zadzwonią i wtedy wizyta u genetyka. Na szczęście wszystko ok.
 
Cześć dziewczyny, wpadłam na chwilę tylko, żeby się pożegnać. Niestety nie dane mi będzie być sierpniową mamą, a przynajmniej nie w tym roku.... Dziś mam równo 12 TC i tuż przed wyjściem pojawiło się plamienie, a na wizycie okazało się, że serduszko nie bije. Wg lekarki od jakiegoś 8 TC, ale w międzyczasie miałam wizytę i USG brzucha tydzień temu, gdzie wprawdzie badano mi co innego, ale poprosiłam, żeby gościu na chwilę zjechał i sprawdził serduszko i twierdził, że bije (ja tam nic nie widziałam, bo to jakoś inaczej skalibrowane USG). Na razie głupa jestem, nie wiem, kiedy i co tak na prawdę się stało, jutro jeszcze mam wizytę u gina, może mi trochę rozjaśni.
 
Cześć dziewczyny, wpadłam na chwilę tylko, żeby się pożegnać. Niestety nie dane mi będzie być sierpniową mamą, a przynajmniej nie w tym roku.... Dziś mam równo 12 TC i tuż przed wyjściem pojawiło się plamienie, a na wizycie okazało się, że serduszko nie bije. Wg lekarki od jakiegoś 8 TC, ale w międzyczasie miałam wizytę i USG brzucha tydzień temu, gdzie wprawdzie badano mi co innego, ale poprosiłam, żeby gościu na chwilę zjechał i sprawdził serduszko i twierdził, że bije (ja tam nic nie widziałam, bo to jakoś inaczej skalibrowane USG). Na razie głupa jestem, nie wiem, kiedy i co tak na prawdę się stało, jutro jeszcze mam wizytę u gina, może mi trochę rozjaśni.
bardzo mi przykro :(
 
Cześć dziewczyny, wpadłam na chwilę tylko, żeby się pożegnać. Niestety nie dane mi będzie być sierpniową mamą, a przynajmniej nie w tym roku.... Dziś mam równo 12 TC i tuż przed wyjściem pojawiło się plamienie, a na wizycie okazało się, że serduszko nie bije. Wg lekarki od jakiegoś 8 TC, ale w międzyczasie miałam wizytę i USG brzucha tydzień temu, gdzie wprawdzie badano mi co innego, ale poprosiłam, żeby gościu na chwilę zjechał i sprawdził serduszko i twierdził, że bije (ja tam nic nie widziałam, bo to jakoś inaczej skalibrowane USG). Na razie głupa jestem, nie wiem, kiedy i co tak na prawdę się stało, jutro jeszcze mam wizytę u gina, może mi trochę rozjaśni.
Naprawdę to straszne, niesamowicie mi przykro😔
 
Cześć dziewczyny, wpadłam na chwilę tylko, żeby się pożegnać. Niestety nie dane mi będzie być sierpniową mamą, a przynajmniej nie w tym roku.... Dziś mam równo 12 TC i tuż przed wyjściem pojawiło się plamienie, a na wizycie okazało się, że serduszko nie bije. Wg lekarki od jakiegoś 8 TC, ale w międzyczasie miałam wizytę i USG brzucha tydzień temu, gdzie wprawdzie badano mi co innego, ale poprosiłam, żeby gościu na chwilę zjechał i sprawdził serduszko i twierdził, że bije (ja tam nic nie widziałam, bo to jakoś inaczej skalibrowane USG). Na razie głupa jestem, nie wiem, kiedy i co tak na prawdę się stało, jutro jeszcze mam wizytę u gina, może mi trochę rozjaśni.
Tak bardzo mi przykro 😪
 
reklama
Cześć dziewczyny, wpadłam na chwilę tylko, żeby się pożegnać. Niestety nie dane mi będzie być sierpniową mamą, a przynajmniej nie w tym roku.... Dziś mam równo 12 TC i tuż przed wyjściem pojawiło się plamienie, a na wizycie okazało się, że serduszko nie bije. Wg lekarki od jakiegoś 8 TC, ale w międzyczasie miałam wizytę i USG brzucha tydzień temu, gdzie wprawdzie badano mi co innego, ale poprosiłam, żeby gościu na chwilę zjechał i sprawdził serduszko i twierdził, że bije (ja tam nic nie widziałam, bo to jakoś inaczej skalibrowane USG). Na razie głupa jestem, nie wiem, kiedy i co tak na prawdę się stało, jutro jeszcze mam wizytę u gina, może mi trochę rozjaśni.


Przykro mi, czy to twoja pierwsza strata?
 
Do góry