Już jestem po. Wiedziałam, że jeszcze nie będzie widać serduszka, tym bardziej że po pomiarach stwierdził że młodsza niż 5 tyg. Ake to akurat niemożliwe. Mój mąż jest tylko na weekend. Wiem, kiedy musiało dojść do zapłodnienia. Tym bardziej że testy owu były pozytywne. W każdym razie na razie cieszę się z kropki - a raczej kropekbo pęcherzyki są dwa! Oby się wszystko udało i się utrzymały. Byłabym przeszczesliwa z bliźniąt! Tak zapisał "ciąża mnoga, dwuowodniowa, dwukosmowkowa"
![]()
O kurde! Gratki