reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

reklama
Sann super, że już będziecie razem :-)

Love to dobrze, że po upadku wszystko oki

A mnie męczą hormony, ciągle chce mi się płakać i wszystko mnie wkurza...Wczoraj nakrzyczałam na męża i się poryczałam jednocześnie, a on biedny po prostu wrócił z pracy i chciał naprawić roletę, która odpadła. Czuję się gruba, brzydka, pryszczata i do niczego się nie nadająca...ani gdzieś wyjść ani coś porobić...wrrr Mieliśmy jechać w sob.do Kutna na imprezę historyczną, ale ma być gorąco i znowu przeze mnie pewnie nic z tego. A do tego po prostu przeraża mnie to co mnie czeka. Dziewczyny ja nawet nie wiem jak się dziecko ubiera, tzn.ani w jakie ciuchy po kolei ani jak to technicznie się robi. No przecież ja sobie nie dam rady! Biedna ta moja mała myszka, taką beznadziejną matkę będzie miała.
 
Niki bez miecha, u nas w wlkp je się taki z czosnkiem, cebula lub szczypiorkiem i smietanka, do tego ziemniaki najlepiej w mundurkach :-).
Miechem się przejadlam bo mam całą zamrazarke kurczaków.

Natka 24 rozumiem Cię w 100 procentach i jednocześnie w tylu samych nie rozumiem ludzi którzy się wpraszaja do kawalerki gdzie jest noworodek. Przecież on łapie łatwo infekcje, niech dadzą małemu się zaklimatyzowac

Moim już powiedziałam jak ja widzę odwiedziny i mimo że mam pokój goscinny żaden gość tam spać nie będzie na początku. Same przecież musimy ogarnąć nową sytuację. No chyba że któraś z Was na kogoś czyja pomoc będzie nieodzowna i bardzo potrzebna. To rozumiem. U mnie jednak większość to będą tzw turyści...
 
Rudzizno Ty nasza co Ty wypisujesz :-*, poradzisz sobie tak jak i każda z nas pierworodka. Ja też nie wiem jak się ubiera noworodka, nie wiem jak się zmienia pieluche ale zmienię ja najlepiej jak tylko mi się uda, bo nie pozwolę aby mój skarb chodził z odparzonym dupskiem :-).
Bedziemy się wspierać A doświadczone forumowe mamy z pewnością nam pomoga :-)
 
Ostatnia edycja:
oo Amawell Gratulacje !! zazroszcze ze juz malenstwa przy sobie,
ja nie moge jeszcze rodzic, choc chciałabym, jeszcze nie ma mebli, wózka, bedą gdzies kolo w polowie sierpnia, a ja mam termin na 19 sierpnia. Zmartwiam jak bedzie gdybym rodziła wczesniej :szok::szok:
 
A ja poszłam do wc i mam mokre całe gaty! Fuck! To nie mocz, ale może śluz lub po prostu pot bo gorąco u mnie. Zmieniłam całość i zobaczymy

Akuku, tule :-*
 
Ostatnia edycja:
ruda nic się nie przejmuj !!! Nikt jak miał pierwsze nie wiedział co i jak a jakoś te nasze dzieciaczki funkcjonują :) wystarczy, że będziesz słuchała siebie i wtedy wszystko się poukłada :)

lilija nie znoszę takich sytuacji :( człowiek się martwi niepotrzebnie czy to wody czy co ... obserwuj i w razie czego jazda do szpitala :)

Lakara byle było gdzie maluszka położyć, wózek i meble mogą przyjść później. Nie zamartwiaj się a wszystko będzie ok
 
Natka i reszta dziewczyn w podobnej sytuacji - współczuję Wam tego wpraszania się rodziny. Kurde to jest przecież trudny czas dla rodziny noo... Jak można jeszcze dupę zawracać? Moja mama też miała taki pomysł (też mieszka w Warszawie) że po porodzie to będzie codziennie przyjeżdżać i mi zupki (że niby na laktacje zdrowo) będzie gotować. Kategorycznie odmówiłam. Nie wiem czy pamiętacie, że z moją mamą się nie dogaduję więc jak wyobraziałam ją sobie jak się u mnie na chacie rządzi i mówi co mam jeść i pewnie krytykuje to jak opiekuję się dzieckiem to aż mi głowa parowała [emoji12]
Najgorzej, że Wasi faceci nie widzą problemu... Może dajcie im coś poczytać o połogu itp?

U nas ostatnio były dania włoskie, a wczoraj mężuś ugotował mi makaron w sosie kurkowym mmmm....[emoji7] Dziś dla odmiany najzwyczajniej w świecie schabowy, kiszona i młode ziemniaczki [emoji4]

Ruda co Ty wymasujesz!? Dasz sobie radę na pewno! Ja też się jakoś nauczę tak jak nauczyły się nasze matki i babki [emoji4] To podobno tylko tak trudno wygląda. Jeśli chodzisz na szkołę rodzenia to na pewno będą uczyć. Po drugie położna po porodzie nauczy Ciebie i Twojego m. Po trzecie jak się czujesz niepewnie to znajdź jakiś filmik z instruktarzem na fb. Dam sobie rękę uciąć, że jest tego multum. No już! Głowa do góry [emoji8] Jak nie wykopiesz tych głupich myśli z głowy to możesz mieć depresję poporodową, a to podobno nic fajnego [emoji19] Uwierz w siebie! Pomyśl ile w życiu trudniejszych rzeczy dokonałaś![emoji4]
 
reklama
Hej

A moja Mloda ma ospe[emoji20]
Juz kilka dni temu miala pecherzyka ale myslalam ze to po komarze sie jej tak dziwnie zrobilo. Ale dzisiaj rano na nia patrze i cos minie gra. Wiecej krostek i wiecej pecherzykow. Pojechalam na ip i faktycznie ospa. Ale wyglada na to ze powinna ja przejsc w miare lagodnie, bo nawet nie goraczkuje i narazie za duzo sie nie skarzy na swedzenie. Ale zobaczymy co bedzie jutro.
Najgorzej ze nie moze sie kapac w basenie i isc na plaze. Co ja z nia bede robic w te upaly w domu. Kupilam jej malutki basenik do igroda zeby mogla sie chociaz pochlapac. Ale caly tydzien w domuuuu z nia, do tego w 9 tym miesiacu ciazy, pewnie oszaleje.

Lilija jak to wody sie sacza to zaraz powinnas mnie znowu mokro. Jak tak mialam przed porodem. Wiecznie mokro.
 
Do góry