Co do dentysty to w poprzedniej ciąży miałam leczenie i dostałam znieczulenie, jakieś inne niż zwykle. Inaczej bym się niezdecydowala. I tak jak pisze Cinamona w przypadku znieczulenia tylko drugi trymestr wchodzi w grę.
Kassietta ja Cię rozumiem... Mój kot, obecnie od kilku lat mieszka u mojej mamy, jest niewychodzacy i każde wyjście do weta czy z jakiegoś powodu powoduje u niego taki stres, że robi pod siebie, oczy mało nie wyjdą z orbit. I miesiąc przed moim ślubem dzwoni do mnie Mama (byłam w pracy, a nigdy i tej porze nie dzwoni) i mówi " Dziecko, taka tragedia się stała"! Miesiąc przed ślubem, tragedia, mama prawie płacze, myślałam, że zemdleje, że ktoś umarł tragicznie. Co się stało? Tosiek uciekł! Mój kot. Pierwsza myśl, zaraz udusze moja mamę, tak mnie wystraszyła! Druga, to przerażenie w oczach mojego kota, gdy jest na zewnątrz, szit, co teraz. Na szczęście nic się nie stało, siedział w piwnicy, bał się wyjść z klatki. Taki rudy cykor ;-)
Aneczka możliwe, gratuluję :-) Mnie mój Francio pierwszy raz kopnął w kościele, aż podskoczylam na ławce i za chwilę drugi raz :-) Cudne uczucie :-) Teraz czekam, aż drugi pan się odezwie :-)