reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

Ewelinka dobre wieści ☺

Zuzzi u nas odwiedziny z dziećmi po dwóch tygodniach. Franio w tym czasie również nie będzie chodził do klubiku, by czegoś nie przynieść.

Czemu Anney się nie odzywa?

Amor ale wtopa z tym tekstem córci. Wiem, że dzieci czasami potrafią coś wymyślić albo dodać. Jednak jestem za tym by przy nich uważać co się mówi. Współczuję sytuacji...

Blerka u Ciebie też nie za fajnie przebiegła wizyta. Te babki to zapominają jak to jest?

Wiecie jaki mam dziś zakręcony dzień? To przez to, że jutro idę go szpitala. Zaprowadzilam rano Frania do klubiku I zamiast pieluch przyniosłam drugie opakowanie chusteczek. Pierwsze przyniosłam w piątek. Potem okazało się, że są dwa pojemniki z chrupkami. A jak chciałam jechać do lidla dalszego za moim miastem, bo jest większy to tak się krecilam po ulicach, że w końcu wyjechałam by jechać do dalszego a i tak skręcił forum tego bliższego mniejszego. Zdałam sobie z tego sprawę dopiero jak szłam do kasy. I tak nie miało to większego znaczenia, ale pi odebraniu dziecka z klubiku odłożyłam kluczyki i nie zamierzam juz jeździć.
Na dodatek ciągle gadam, że muszę umyć podłogę na kolanach, by porządnie doczyścić i na gadaniu się kończyło. Az dziś wylała wodę, która mylsm okna i nie miałam wyjścia, musiałam umyć na kolanach....
 
reklama
Dziewczyny u nas kryzys laktacyjny... Niewiem dlaczego ale moje piersi są miękkie i jak Lenka ssie nie leci tak jak wcześniej :-(
Przykladam ja do piersi na żądanie..
Czy któraś z was też tak miała?
Jak pobudzić większą laktacje?
Mój mąż przeczytał że może jest to związane z zmiana hormonalna po ciąży lub piersi przygotowują się do Większej produkcji mleka na zapotrzebowanie maluszka

Sann moje piersi od 2 tygodni sa zupelnie miekkie - tak jakby byly zupelnie puste ale jak przystawiam malego to je i przybiera tyle tylko ze je co 2 gora 3 godz - w nocy takze.

Magdus trzymaj sie kochana , mam
Nadzieje ze znajdZiecie mleko ktore pasuje Liwience

Co do szwow rozpuszczalnych- to mi sie nie rozpuscily i Polozna kazala mi sprobowac zdjac je sama- po wielu probach z lusterkiem w koncu sie powiodlo ale nie podoba mi sie to szycie bo wyglada jakby sie rozeszlo gdzieniegdzie

Akuku , Amor i Zuza trzymam kciuki za Was i za to byscie juz jak najszybciej byly po

Ja rzadko pisze bo maly malo spi w dzien I po prostu nie nadazam z ogarnieciem domu w tych krotkich przerwach - a moj bardzo duzo pracuje I W domu jest dopiero po 19 lub 20
 
Zuzzi, wyslalam ci pw, sprawdz czy doszlo.

Kruszka, jak tylko sie doczlapie :-) daj mi znac na tel jaka sala.

I dzieki jeszcze raz za wszystkie gratulacje. Trzymam kciuki za pozostale mamy, zeby porod i poczatek macierzynstwa byly udane. Bez kiepskich zachowan tesciow :-(

I nas mlody poki co odsypia. Przystawianie nam srednio idzie, ale kilka razy sie udalo, poki co sie nie stresuje. Zobaczymy czy jutro bedzie lepiej.
Cukier tez ma dobry, ja gorzej.
 
Lunera gratuluje synka [emoji8][emoji8][emoji8]
Jak cukier ma dobry to super, a u ciebie czemu gorzej? Wahania jakies poporodowe sie wkradły?

Ciesze sie ze u evelinki coraz lepiej i cała czwórka ma sie dobrze :)
 
A ja was czytam a pisać nie wiem nawet co..
Jakas infekcja mnie łapie bo cos od w zoraj czasem psioche swędzi Eh :/ jeszcze tego brakowało dobrze ze jutro wizyta to niech sprawdza..

Ogólnie czuje sie tak do D.. Mam dola, juz dola, i jak ja w czwartek do tego szpitala pójdę :/ cały czas chodze zła, wszystko mnie wkurza i dołuje i płakać mi sie chce.. Nie denerwuje sie szpitalem ale widzę ze moj organizm ma juz dość.. Na mojego od wczoraj jestem zla a od dzis przegina pale i juz wściekliznę na niego mam od rana no brak mi juz slow na niego.. Niech tylko ten brat wkoncu pójdzie to mu tak nagadam bo mam juz dosyć.. Jedyny plus to jestem wkurzona i zaczęłam dom ogarniać, bo syf sie zrobił a ja miałam mega lenia i nie miałam ochoty nawet kuchenki ostatnio przemyć.. Chociaż kurze przetrę, poodkurzać i podłogi pomyje bo wołają o pomstę.. Najwyżej łazienki na jutro zostawię zobaczę jak dam rade bo siadłam teraz na chwile bo juz sie spociłem Eh.. Pranie juz sie trzecie pierze bo pościel to dramat sie robił.. wieczorem chce torbę spakować (wkoncu) bo juz ile bedzie czekać zawsze potem mozna cos dorzucać..

Mowię wam ja tego baby bluesa to dostanę chyba na tysiąc procent jak to wszystko bedzie tak dalej wyglądać.. Juz dostaje..
 
Zaczyna sie bardzo, bardzo powoli.

Wlasnie znow mnie przeczyscilo a dopiero co moj M. do pracy pojechał. Pięknie. Boje sie, że jak sie rozkręci to on nie zdąży dojechać.

Muszę ogarnąć cały dom a potem mała wykapać i położyć ja spać. Wyciąganie jej z wanny to teraz wyczyn.
 
reklama
Do góry