Sierpniowe mamy 2015

[Little.me]

Pupui a ty gdzie?? to moze grupowo do ciebie na kawę wpadniemy
U nas tez gorac. No niby wiatr jest ale nic nie daje. Robie obiad i na basem mykamy z chlopakami!!!

 

[lilija]

Lucere, Zuzzi, Loveboiled, Anney , Martuszka dziękuję, już dobrze. Tzn głowę mam jak bombę, nie boli ale czuję,że może zacząć w każdej chwili, dlatego moje ruchy są powolne i kontrolowane. Męczyłam się jeszcze z godzinę, walczyłam z myslami czy wziąść paracetamol ponownie. Wzięłam , bo myslałam,że się poryczę z bólu. Nie minęło 5 minut i zwymiotowałam paracetamol i...chipsy Lays, bo dojadałam je w trakcie meczu siatkówki. Może to one sprawiły niestrawność.
Połozyłam się, wzięłam jeszcze pół paracetamolu skoro tamten zwymiotowałam i jakoś zasnęłam. Obudziłam ok 5 bo moj mż wyjeżdzał - głowa pobolewała, pózniej ok 9 - głowa pobolewała i ostatecznie o 12.30.
Mały się wierci,a więc kamień z serca, bo o niego sie bałam najbardziej.

Lucere też mnie boli bok w nocy, jak sie obracam. Myslę,że mały naciska akurat tamtą stronę stąd w trakcie przekręcania już wiem,że nie mogę go zakonczyć, bo bedzie bolało. Zostaje na starej pozycji.

U mnie szpital niczego nie wymaga dla maluszka - dziwne to? Albo cos przeoczyłam.... co pakujecie dla małego? Ja mam wszystko w jednej torbie

 

[loveboiled]

Dla małego pampersy, ciuszki, kocyk, 2 pieluszki tetrowe i 1 flanelowa, krem do pupy, waciki do przemywania pupy i butelkę wzięłam w razie czego. Nic więcej chyba nie biorę

 

[maartuszkaa89]

Lilija to się cieszę że już lepiej :-)
U mnie w szpitalu dla dziecka trzeba mieć pieluchy i ubranko na wyjście, chusteczki i krem do pupy są ogólnie dostępne dla wszystkich mam ale ja zabieram swoje, można też ubierać w swoje ciuszki, które jednak często nie wracają po zabraniu dziecka przez pielęgniarkę

 

[zuzagk]

U mnie w UK tylko ubranko. Ale rodze w końcu w Polsce i nie mam pojęcia co mnie czeka! dowiem.się w przyszłym tyg

 

[pupui]

Little.me do mnie to wyprawa bo ja w północno-zachodniej części Anglii. A dokładnie w Washington (Tyne and Wear) Wiec autem 5.5h od Londynu

Ale zapraszam na wycieczkę.

 

[anney]

Taaaaaa.... Wycieczkę rozpakowawcza haha


Ale poważnie dziewczyny londynianki i z okolic (love, 1.4h to tez okolice )koniecznie musimy sie spotkać.

 

[panikara]

Ja właśnie wróciłam dziewczyny z nas jeziora i mnie załamka złapała. Dziewczyny zgrabne, opalone w bikini a w cieniu siedzę ja zalewająca się potem, wachlująca gazetą i wyglądająca jak osierocone słoniątko Córka z mężem się fajnie chlapali w wodzie a ja raz poszłam nogi zamoczyć i zwiewałam do cienia ehhh szkoda że nie porobiłam zdjęć tym dziewczynom to bym miała motywację żeby szybciej chudnąć jak już mały robak wyjdzie

 

[Zuzzi]

Panikara żeby było śmiesznie to powiem Ci że one pewnie zazdroszczą Tobie bardziej niż Ty im [emoji16] Każda z nas na koniec pewnie tak się czuje ale to przecież minie lada chwila. Uśmiech proszę![emoji8]

 

[anney]

Zuzzi, podpisuje sie w całości [emoji2]