reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

Anney widzialam ten post ale komentarzy juz nie czytalam..bo wiem co sie w nich znajduje..

ja doradzam kp podajac argumenty ale wcale nie uwazam ze mama karmiaca mm jest gorsza..

Tam sa fanatyczki karmiace i po 5 lat wiec ja juz nawet takich komentarzy nie czytam..

Bunia rowery i tak kupujemy tzn chlipcy juz maja polowe uzbierane w skarbonce. Alex dostanie 100f na urodziny (zamiast wyprawiania urodzin dla calej klasy w sali) i wyprawiamy male urodziny w domu ;) tak wiec jeszcze mu troszke zostanie ;)

Mi dzis co chwila brzuch twardnieje a tez tak czesto nie miala...mysle ze przeforsowalam sie troche sprzatajac auto.

Cknamona super ze masz juz paczke i w sumie fajnie ze zakupy Cie nie omina ;)

Lucere ciekawy artykul.. to ja wlasnie czasem tak sie czuje by wyjsc i nie wracac..albo my mj sie cos stalo i niech sie ktos mna zajmie.. juz nawet w szpitalu po porodzie mam zamiar siedziec ile sie da ! Wakacje ! Obiad pod nos podstawia..posciel zmienia ;) ha zyc nie umkerac..

Bunia bo na tej grupie te madre mamy zadko kiedy sie udzielaja..tam sie udzielaja fanatyczki.. ale ja sie pytam jak one sie dziecmi zajmuja skoro pisza tyle na fb ? I czytaja te wszystkie komenatrze ?

Ja uwazam ze mozna powiedziec swoje zdanie ale jakos je milo sformuowac i nie obwiniac nikogo..nir naskakiwac.. postarac sie zrozumiec.
Ja np jestem taka ze dziecka malego nie zostawie z nikim na dluzej niz 2-3 godz. I to tez tylko z m w sumie lub z mama jak jest.. ale nie wiem jakbym robila gdybym mieszkala w polsce ? Moze chodzilabym z m co tydzien do kina..
Teraz np glosno mowie ze ciesze sie ze jest tak instytucja jak szkola ;) mam troche czasu na..no wlasnie..na zrobienie obiadu posprztanie itd..

Wogle mi sie wydaje ze za bardzo sie utarlo ze obowiazki domowe naleza do kobiety..i nie mwoie ze m mi nie pomaga..bo pomaga bardzo ale on uwaza ze wlasnie pomaga mi a nie robi tego dla nas.. tak jak ja robie obiad naturalnie albo umyje kibel i nie mowie o tym ze to zrobilam..tak m poprasuje i mowi ze poprasowal..tak jak wczesniej mowilyscie -trseba chwalic...
Nas nikt nie chwali.. wkirza mnie jak wszyscy mi mowia dasz rade.. a ja wlasnie chcialabym zeby mi ktos zaproponowal pomoc..albo chociaż powiedzial ze gdybym byla kolo Ciebie to bym Ci pomogla..
M niby rozumie i pomaga..ale z drugiej strony wlasnie jakby nie rozumial..
Mysle ze i ja i m potrzebujemy wakacji od dzieci... pojechac gdzies sami.. odpoczac ..ppjsc na spacer i nie wolac za dziecmi.. nawet tak z mala tylko puki bedzie mala..musze pogadac z m i chyba zostawie moja mame na 3-4 dni.

No to pogadalam sobie znowu.

Chlopcy dzis na trampolinie poskakali. Zadowoleni ;)
Ide zjesc lody ;)
Milego wieczoru.
 
reklama
Hej!

Symulator porodu? Fajna sprawa dla panow! Calej ciazy bylby nawet lepszy :-)

Magda, nie martw sie, mala cie przecwiczy z cierpliwosci, wiec w nastepnej ciazy bedziesz aniolkiem.

Akuku, super okazja!!! Moze jak sie wyskacza to dadza ci sie wyspac :-)

Mi brzuch czesto twardnieje, juz od dawna. Gin stwierdzil ze mam sie nie martwic wiec sie nie przejmuje. Na ogol jak duzo chodze. Za to jak dlugo siedze to potem ruszyc sie nie moge.

Beata, to moze jej brakuje tej drzemki w dzien? Niektore tak maja, ze potem ze zmeczenia nie spia. Moje maluchy jak skonczyly drzemki w dzien to padaly jak muchy na cala noc. Za to wczesniej przez 3 lata nie bylo przespanej nocy.

Lucere, ciekawy artykul. Zgadzam sie z ogolnie panujaca presja, kt stawia dziecko i jego dobro na pierwszym miejscu. I koniecznoscia kontroli / poczucia, ze nad wszystkim panuje. Ja ta druga czesc odpuscilam po roku i od tamtej pory macierzynstwo sprawia mi mnostwo satysfakcji. Sa zasady ale nic sie nie stanie jak posiedza jakis czas przed bajka albo zjedza niezdrowe slodycze. A ja w tym czasie zrobie cos tylko dla mnie :-)
I staram sie nie komentowac innych mam, kazda wie co dla niej najlepsze.
A co do angazu meza do pomocy - to ubolewam, ze to nie jest powszechna sprawa i normalne zachowanie. W koncu oboje pracujemy na nasz dom. U nas caly czas przepychanki sa na ten temat, ale naprawde nie moge narzekac, bo bardzo duzo czasu im poswieca. Pewnie duzo wiecej niz standardowy tatus. Tylko nadal mamy inne postrzeganie, bo ja uwazam, ze on mniej docenia gdy ja robie to samo. Jakos tak dziwnie jego wsparcie jest wiecej warte niz moje :-) to jak z tymi meblami, trzeba chwalic, chwalic i chwalic :-)

A ja dzis bylam na szkoleniu i wizycie w poradni diabeto. Lekarka potwierdzila, ze zmienily sie normy, cukier na czczo dopuszczalny 92, po 1h 180 a po 2h 153. A ja mam 154 ... Wiec takim rzutem na tasme sie zalapalam. Moze przy okazji meza troche przekonam do zdrowszego jedzenia, bo dzieciaki no problem, ciemny makaron, ryz czy kasza wchodza jak czekoladki :-)
Dostalam w aptece glukometr i paski, po kolacji pierwsze klucie. Takze trzymajcie kciuki, zeby te 2 tyg dobrze poszly!!!
 
Akuku, swietnie to ujelas. Moj tez jest przekonany, ze robi cos wyjatkowego, a kiedy ja robie to samo, to takie naturalne przeciez jest :-) Ale nie narzekam, jeszcze lata cale az sie zmieni podejscie. Ja zaczynam od pracy z moimi maluchami, niech kazdy w domu pomaga to potem latwiej im przyjdzie zrozumiec.
 
Dokladnie dziewczyny. Tendencje sa takie jak mówicie. Moj m j przemochany I wlasnie razem budujemy masz dom, ale w poprzednim malzenstwie bylo skrajnie odwrotnie. Wiec mam teraz dużo szczęścia i na prawdę dziekuje Bogu za moich facetów w domu.
 
Anney Ewelinka udziela sie tez na wrzesniowkach. A co do twojego m. To jesli chociaz w polowie jest tak madry jak Twoje dzieci to cholera za te wszystkie zle rzeczy w zyciu wreszcie sie sloneczko do Ciebie usmiechnelo ;)

Akuku chociaz tyle ze pomaga, mojego jak mam prosic to mnie trzepie z nerwow bo sie naprosze 3 dni a jego trzepie bo prosze i prosze. Wiec olewam totalnie - on sobie pracuje, ja sobie robie wszystko w domu. Chociaz byly ostre klotnie (czyt.ja darlam ryja a on sluchal lub nie) jak pracowalismy oboje a dom i tak byl na mojej glowie. No ale to skorpion, ciezki charakter co poradze :D
 
Tak to juz jest ze mężczyźni lubią byc chwaleni za rzeczy o które my nawet nie podejrzewamy ze warte uwagi są. Przez lata ( ech 15 lat po slubie:)) )u nas to sie zmieniało i musze powiedzieć ze teraz i ja często chwale mojego m za drobne rzeczy i moich chlopakow tez ale w zamian otrzymuje to samo - nawet jesli to jest "tylko" obiad czy posprzatana łazienka.
A trampolina to super sprawa - moi też skaczą. Ja tez kiedyś lubiłam. Ps tylko mocz trzeba dobrze trzymać w pecherzu ;)
 
Oooo moj tez skorpion - i tak charakter nietuzinkowy!!
tez czasem cierpliwości mi brakuje do jego potem lub za chwilę czyt. 3 dni. Zawsze obiecuje sobie ze nie tkne tego i bedzie taki bajzel az się będą potykac ale na drugi dzień wymiekam i sama robie. Ale foch oczywiscie robie :))
 
reklama
Magdus ja tez tak kiedys robilam . Wolalam sama niż sie prosic..i teraz masz babo placek :p

Little ja bdde skakac pl porodzie. . I chyba zaczelam popuszczac ? Bo wlasnie mokro mislam..ale kurka moczu nie czulsm ..ah
 
Do góry